Nie, tęczowy Mikołaj nie został zatrzymany przez Policję.

Po mikołajkowej akcji Tęczowych Społeczników, Internet obiegła wiadomość, że Policja zatrzymała Tęczowego Mikołaja za obrazę uczuć religijnych.

Teza:

Tęczowy Św. Mikołaj zatrzymany za obrazę uczuć religijnych. Zaskoczony, nie stawiał oporu.

Nasza ocena:

Fałsz

Więcej o naszym systemie oceniania:

Fałszywa informacja pojawiła się na Twitterze i Facebooku, najprawdopodobniej rozpowszechniona przez kogoś, kto ocenił sytuację jedynie na podstawie zdjęć z akcji Społeczników.

https://twitter.com/wkrawcz1/status/1335948781964111880

Policję miała wezwać osoba urażona kolorowym strojem Mikołaja.

W Łodzi tęczowy Mikołaj chodzi
a raczej chodził póki nie obraził uczuć religijnych moherów i kaczystów, wezwali policję ??
Opublikowany przez Ewę Pudelską Poniedziałek, 7 grudnia 2020

Na ten temat zaczęły powstawać również memy, które zyskały sporą popularność.

W rzeczywistości jednak Policja nie ścigała Tęczowego Mikołaja, wręcz przeciwnie, zabezpieczała wydarzenie 4 grudnia i przyjęła zgłoszenie o skradzionym Społecznikom laptopie. Na ten temat wypowiedział się sam Mikołaj:

Tęczowy Mikołaj mówi, jak to było z tą policją 🙂 pic.twitter.com/c3tzua07Mi
— Stowarzyszenie Tęczowi Społecznicy 🏳️‍🌈 (@T_Spolecznicy) December 6, 2020

Rolę Policji 4 grudnia społecznicy opisali również na Facebooku:

Zadzieram kiece i lecę Panie Policjancie 🙂
Mikołaj siup – do kicia ciup 🙂
Oczywiście żarcik – dziękujemy Służbom…
Opublikowany przez Mariusza Ławnika Piątek, 4 grudnia 2020

Na naszym profilu, organizatorzy również skomentowali całe zamieszanie:

Tak, zdecydowanie – jako lider organizacji – Tęczowi Społecznicy zdecydowanie potwierdzam. Tęczowy Mikołaj NIE został zatrzymany przez Policję.
(..)
Zgadza się, wydarzenia robimy już długo i nigdy nie mieliśmy problemu z policją. Gdyby nie szybka interwencja, pożegnali byśmy laptopa..Reakcje na Mikołaja były super.

Tęczowi Społecznicy to osoby, które działają na rzecz społeczności LGBT+. Rozmawiają z ludźmi, przeprowadzają wywiady z osobami mającymi wpływ na kształtowanie opinii publicznej, udostępniają w internecie wykłady na temat transpłciowości, aseksualności czy np. interpłciowości.

Podsumowanie

Zachęcamy do samodzielnego weryfikowania tego typu informacji. Czasem wystarczy po prostu wejść na oficjalny profil danej organizacji, by upewnić się, że treść wpisu czy mema mija się z prawdą.