Od jakiegoś czasu coraz więcej państw zarządza nakaz zasłaniania ust i nosa tylko maseczkami. Szczególnie zalecane są maski FFP2. W wielu miejscach w mediach społecznościowych pojawiły się liczne informacje podważające ich skuteczność. Sprawdzamy jak wygląda rzeczywistość. Informacje weryfikował wcześniej między innymi niemiecki portal Correctiv oraz polski AFP Sprawdzam.
Rozporządzenia, a reakcja w mediach społecznościowych
Zgodnie z nowymi wytycznymi rządu dotyczącymi walki z COVID-19, od 27 lutego noszenie masek zamiast przyłbic i szalików jest w Polsce obowiązkowe. Również inne europejskie państwa wprowadziły podobne rozporządzenia. W wielu przypadkach przepisy są znacznie bardziej rygorystyczne niż w Polsce. Czechy, Niemcy czy Austria wymagają noszenia masek chirurgicznych lub FFP2 w określonych miejscach.
Bardzo szybko w mediach społecznościowych zaczęły się pojawiać posty insynuujące, że maski FFP2 są nieskuteczne wobec wirusów. Tego typu wpisy udostępniano nie tylko w zagranicznych social mediach, ale również polskich. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się post czeskiego górnika. Założył on maseczkę FFP2, gdy szedł do pracy. Po dwóch godzinach maseczka oraz jego twarz były całe ubrudzone. Miało to świadczyć o tym, że ten typ maski jest nieskuteczny wobec pyłu węglowego, więc tym bardziej nie ochroni noszącego przed wirusem.
Skuteczność masek FFP2
Wbrew temu, co podaje wielu internautów, maski FFP2 są skuteczne przeciw wirusom. FFP1, 2 i 3 to klasy należące do europejskiego standardu EN-149. Muszą one spełniać określone wymogi, żeby móc otrzymać taki certyfikat. Jak podaje portal AFP Sprawdzam:
„Maseczki FFP1, FFP2 i FFP3 różnią się między sobą skutecznością filtracji. Maska FFP1 posiada przynajmniej 80 procentową skuteczność filtracji, maska FFP2 94-procentową skuteczność, a maska FFP3 – aż 99 proc. efektywność filtracji. A więc najlepszą ochronę zapewniają maski FFP3, a najmniejszą FFP1. Natomiast modele maseczek KN95 posiadają jakość bliską maseczkom FFP2.”
Dane te potwierdzają między innymi badania porównawcze przeprowadzone przez koncern 3M. Zestawiono w nich kilka rodzajów maseczek o standardach zgodnych z wytycznymi z różnych regionów świata (Chiny, Korea Płd, Japonia, USA i UE). Okazało się, że zalecana w tych państwach ochrona dróg oddechowych ma bardzo podobną skuteczność. Jak czytamy w biuletynie technicznym 3M:
„Based on this comparison, it is reasonable to consider China KN95, AS/NZ P2, Korea 1st Class, and Japan DS2 FFRs as “similar” to US NIOSH N95 and European FFP2 respirators, for filtering non-oil-based particles such as those resulting from wildfires, PM 2.5 air pollution, volcanic eruptions, or bioaerosols (e.g. viruses).”
Tłumaczenie:
„Na podstawie tego porównania uzasadnione jest określenie, że chińskie [maski] KN95, AS/NZ P2, koreańskie [maski] Pierwszej Klasy i japońskie DS2 FFR są „podobne” do masek US NIOSH N95 i europejskich FFP2, przy filtrowaniu cząstek innych niż na bazie oleju, np. z pożarów lasów, zanieczyszczeń powietrza PM 2,5, erupcji wulkanów lub bioaerozoli (np. wirusów).”
Ochrona przed aerozolami
Częstym zarzutem jest, że maski (jako przykład używane są nie tylko te w standardzie FFP) nie chronią przed tak małymi cząsteczkami jak wirus. To prawda, tylko że tak naprawdę nie muszą. Pojedyncze cząsteczki wirusa nie przenoszą się samodzielnie przez powietrze. Jak podaje pulmonolog dr Dominic Dellweg z niemieckiego Bundesinstitut für Arzneimittel und Medizinprodukte (BfArM, czyli Federalnego Instytutu Leków i Wyrobów Medycznych – tłum red.) w mailu do portalu Correctiv:
„Das SARS-CoV-2 Virus selbst hat einen Durchmesser von circa 100 nm [Anmerkung der Redaktion: 100 Nanometer (nm) = 0,1 Mikrometer]. Tatsächlich ist das Virus beim Verlassen des Körpers aber zusätzlich in eine Flüssigkeitshülle eingebettet, sodass Aerosole mit einem Durchmesser von weniger als 200 nm [0,2 Mikrometer] kaum virusbeladen sind“
Tłumaczenie:
„Sam wirus SARS-CoV-2 ma średnicę około 100 nm (100 nanometrów (nm) = 0,1 mikrometra – przyp. Correctiv). W rzeczywistości, gdy wirus opuszcza organizm, jest również osadzony w płynnej otoczce, tak że aerozole o średnicy mniejszej niż 200 nm (0,2 mikrometra – przyp. Correctiv) prawie nie zawierają wirusów.”
Jak wynika z przytoczonych danych ochrona zapewniana przez maseczki FFP2 i KN-95 jest wystarczająca, choć oczywiście im wyższa klasa ochrony tym lepiej. Potwierdza to Aneta Biernat, prezeska firmy Europrofil, zajmującej się produkcją środków ochronnych dróg oddechowych. Na łamach AFP Sprawdzam, przedstawiła tę sprawę następująco:
„W maseczkach ochronnych FFP2 zawarta jest warstwa filtrująca z tzw. włókniny „meltblown”, która posiada drobne, nałożone na siebie włókna zatrzymujące cząsteczki i aerozole. (…) Przenikalność materiału zawartego w maseczkach sprawdzana jest przez zaawansowane technicznie urządzenia. Filtr takiej maseczki zabezpieczy przed przenikaniem cząsteczek nawet o wielkości 0,3 mikrometra. Pył, jak i wirus nie będzie w stanie się przez niego przedostać.”
Co mówią na ten temat międzynarodowe instytucje?
Wszystkie główne instytucje medyczne zalecają noszenie maseczek. Odpowiednio noszone i używane zgodnie z zasadami higieny w zależności od rodzaju chronią w znacznym stopniu przed zarażeniem siebie lub innych COVID-19. W zeszłym miesiącu dr Anthony Fauci, naczelny epidemiolog USA zachęcał do noszenia dwóch maseczek, czyli zakładania maski materiałowej na chirurgiczną, dzięki czemu ściślej przylegają one do twarzy. Jego zalecenia potwierdzają badania przeprowadzone przez Cell Press.
Zarówno Światowa Organizacja Zdrowia, Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, jak i jego amerykański odpowiednik jasno wskazują na skuteczność indywidualnej ochrony dróg oddechowych. Ich przekaz wzmacnia dodatkowo opublikowana w styczniu praca na łamach czasopisma PNAS (Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America). Bardzo szeroko i kompleksowo omawia ona kwestie związane z maseczkami jako środkiem ochrony przed zarażeniem wirusem SARS-CoV-2. Jak możemy przeczytać w abstrakcie pracy:
„The preponderance of evidence indicates that mask wearing reduces transmissibility per contact by reducing transmission of infected respiratory particles in both laboratory and clinical contexts. Public mask wearing is most effective at reducing spread of the virus(…).”
Tłumaczenie:
„Przeważająca liczba dowodów wskazuje, że noszenie maski zmniejsza zdolność przenoszenia poprzez kontakt, redukując przemieszczanie się zakażonych cząstek z układu oddechowego, zarówno w warunkach laboratoryjnych, jak i klinicznych. Noszenie masek publicznie jest najbardziej skuteczną [metodą] w ograniczaniu rozprzestrzeniania się wirusa(…).”
Zatem warto stosować się do zaleceń Ministerstwa Zdrowia i zgodnie z wytycznymi nosić maseczki w miejscach publicznych. Nie może nam to zapewnić stuprocentowej ochrony przez zarażeniem się, ale przy prawidłowym założeniu maseczki znacząco zmniejsza jego szansę, a także chroni osoby w naszym otoczeniu.
Jak nosić maski?
Warto dodać, że „eksperymenty”, takie jak ten przeprowadzony przez przytaczanego wcześniej czeskiego górnika nie mogą być traktowane jako dowody na nieskuteczność masek ochronnych. Tego typu „badania” nie są przeprowadzane w odpowiednich warunkach, brak im randomizacji czy odpowiednich narzędzi do odczytywania wyników. Trzeba zaznaczyć, że ochrona ust i nosa, którą nosił czeski górnik była w złym rozmiarze oraz źle dopasowana. Do tego dochodzi pot powstający w trakcie pracy, który powodował, że zabrudzenia od pyłu spływały pod maseczkę.
Wyjście do sklepu czy przejazd komunikacją miejską znacząco się różnią od pracy w kopalni. WHO nie zaleca noszenia maseczek w trakcie intensywnej aktywności fizycznej. Sam fakt przebywania w zamkniętych pomieszczeniach lub dużym tłumie nie wymaga dużego wysiłku, więc noszenie ochrony ust i nosa jest jak najbardziej wskazane. W razie ubrudzenia lub zwilgotnienia maski, należy ją zmienić na nową.
Maseczka musi ściśle przylegać do twarzy. Tylko wtedy możemy być pewni, że będzie w pełni spełniała swoją rolę. Oczywistym jest, że w ogóle społeczeństwa maski nie będą przez każdego noszone prawidłowo i przeciętny obywatel raczej nie założy maski tak dobrze, jak medyk po specjalistycznym przeszkoleniu. Filmy instruktażowe o tym, w jaki sposób dopasować maskę, jaką ją zakładać i zdejmować, znajdziecie tutaj (po angielsku) oraz tutaj (po polsku).
Podsumowanie
W omawianym przypadku wnioski wyciągnięte na podstawie kilku zdjęć z internetu są całkowicie błędne. Ktoś niezaznajomiony z tematem może na podstawie takich sugestywnych wpisów podjąć błędną decyzję o nienoszeniu maseczki w miejscach publicznych, uznając, że ta jest całkowicie nieskuteczna, co nie jest prawdą. Oczywiście, nie jest możliwe osiągnięcie teoretycznej, podawanej przez producentów skuteczności masek przez ogół społeczeństwa, jednak bez wątpienia maski o odpowiednim poziomie protekcji wciąż stanowią skuteczny sposób ograniczania rozwoju epidemii.
Źródła
AFP Sprawdzam: https://sprawdzam.afp.com/nie-maski-ffp2-chronia-zarowno-przed-pylami-jak-i-wirusami
Today.com: https://www.today.com/health/dr-fauci-shows-how-wear-2-masks-correctly-today-t208765
Cell.com: https://www.cell.com/med/pdf/S2666-6340(20)30072-6.pdf
WHO: https://www.who.int/news-room/q-a-detail/coronavirus-disease-covid-19-masks
ECDC: https://www.ecdc.europa.eu/en/covid-19/questions-answers/questions-answers-prevention
CDC: https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/more/masking-science-sars-cov2.html
PNAS: https://www.pnas.org/content/118/4/e2014564118
Youtube.com: https://www.youtube.com/watch?v=iVVlTBcN5eA oraz https://www.youtube.com/watch?v=kmjd491ufzA