Nad ranem 13 maja doszło do eksplozji w obwodzie chmielnickim w zachodniej Ukrainie. Celem rosyjskiego ataku była infrastruktura krytyczna. W sieci pojawiły się narracje, że zniszczeniu uległ skład „pocisków ze zubożonym uranem”. Dowodem na rzekomą radioaktywną chmurę nadciągającą nad Polskę miały być podwyższone pomiary izotopu bizmutu z 15 maja.
Czytaj dalej