Ksiądz Tymoteusz Szydło ma dziecko z szesnastolatką ? Internet aż huczy od plotek na temat syna premier Beaty Szydło. O sprawie zrobiło się głośno, gdy kilka znanych profili umieściło rzekome potwierdzenie tej sensacyjnej tezy. Potem okazało się, że informacje na ten temat to plotki i insynuacje.
Geneza fake newsa poniżej:
Tata w Pracy
Gratulacje dla Premier Szydło, że została babcią! Obrotny ten syn-ksiądz 😀
Kata Rynka
Ks. Isaakowicz-Zaleski:
Przypomnijmy, że ks. Tymoteusz Szydło miał rozpocząć posługę kapłańską w parafii w Oświęcimiu, ale poprosił o bezterminowy urlop:
Wielka duma Beaty Szydło, jej szczęśliwe dziecko Tymoteusz, został księdzem. Szybko zaczął posługę kapłańską w jednej z parafii, by po dwóch latach objąć kolejne stanowisko. Wtedy też okazało się, że choć młody wiekiem i stażem, już został wyróżniony. W Oświęcimiu miał odprawiać msze trydenckie.
Z początkiem sierpnia parafia św. Maksymiliana Męczennika w Oświęcimiu musiała przeżyć wielkie rozczarowanie – nadzieje związane z przyjściem księdza, znanego powszechnie dzięki swojej sławnej matce, okazały się płonne. Tymoteusz nie przyjechał. Zamiast tego poprosił szefostwo o bezterminowy urlop i zniknął.
Postanowiliśmy sprawdzić źródło powyższych rewelacji. Według naszej wiedzy, informacja o tym, że Tymoteusz Szydło został ojcem to:
Syn Beaty Szydło stał się bardzo szybko osobą publiczną i być może dlatego każda wiadomość o nim budzi tak duże zainteresowanie. Nie ma jednak żadnych wiarygodnych źródeł, które by potwierdzały rewelacje popularyzowane w internecie. Plotka eksplodowała po wpisach na grupach facebookowych, nastawionych sceptycznie do rządzącej partii, Prawa i Sprawiedliwości. Oto jeden z nich:
Po raz pierwszy na facebooku informacja o ojcostwie ks. Tymoteusza Szydło pojawiła się na grupie Fani Jarosława Kuźniara już 16 września 2019 roku. Treść brzmiała (pisownia oryginalna):
NEWS : WIEŚĆ GMINNA NIESIE, ŻE SYN BROSZKI KSIĄDZ TYMOTEUSZ ZROBIŁ DZIECKO PANNIE ZE WSI OSIEK. TAKA TO CHRZEŚCIJAŃSKA MORALNOŚĆ.
Tradycyjnie w tego typu przypadkach, brak jakichkolwiek poszlak. Jeśli wczytamy się w komentarze, są to tylko domysły i miejskie legendy:
Raczej prawda 😉 tu u nas już od jakiegoś czasu krążą te wieści. A mieszkam ok. 20 km od rodzinnej wsi pani Sz. ???? I na Brzeszczach też mówią. Że to 16 latka z Osieka.
Oprócz wspomnianych wyżej, często anonimowych wpisów i komentarzy na facebooku, nie pojawiły się żadne konkrety ani inne wiarygodne dowody czy też informacje w sprawie rzekomego dziecka Tymoteusza Szydło. Wariacji plotki było natomiast bardzo wiele.
Aktualizacja 18.10.2019
Otrzymaliśmy oświadczenie Pana Macieja Zaborowskiego, pełnomocnika ks. Tymoteusza Szydło:
Szanowni Państwo,
chciałbym bardzo serdecznie podziękować Państwu za poniższy artykuł: https://fakenews.pl/spoleczenstwo/czy-ksiadz-tymoteusz-szydlo-ma-dziecko-z-16-latka/
Jednocześnie w imieniu ks. Tymoteusza Szydło potwierdzam, że wszelkie informacje dotyczące rzekomego dziecka są całkowicie nieprawdziwe i mają charakter zniesławiający.
Adwokat Maciej Zaborowski – pełnomocnik ks. Tymoteusza Szydło
Publikujemy również pełnomocnictwo którego udzielił ks. Tymoteusz Szydło panu Maciejowi Zborowskiemu:
Aktualizacja 21.10.2019
Według portalu onet.pl, Tymoteusz Szydło i jego brat Błażej wystosowali oświadczenie do prasy:
W piśmie skierowanym do mediów za pośrednictwem prawnika dzieci Szydło proszą o uszanowanie prawa do prywatności oraz zaprzestanie publikowania na łamach prasy treści dotyczących ich prywatnego życia. Argumentują to poczuciem „znacznego dyskomfortu psychicznego”.
(..)
Nasze działania stanowią przedmiot komentarzy i ocen dedykowanych między innymi przez internautów, w tym niejednokrotnie w bardzo obraźliwej formie. To wszystko odbija się negatywnie na naszym życiu prywatnym.
(..)
„Informacje te, a niejednokrotnie także plotki, dotyczą szczegółów m.in. tak doniosłych dla nas wydarzeń jak ślub czy inne ważne uroczystości rodzinne. Powyższym artykułom prasowym niejednokrotnie towarzyszy także publikacja zdjęć z naszym wizerunkiem, na którą nigdy nie wyrażaliśmy zgody” – pisze Błażej, Tymoteusz i Beata Szydło (żona Błażeja Szydło).
Aktualizacja 22.10.2019 – Stanowcze dementi
Adwokat Maciej Zaborowski przesłał do mediów oświadczenie w sprawie rzekomego ojcostwa Tymoteusza Szydło:
Stanowcze dementi w sprawie syna byłej premier Beaty Szydło. pic.twitter.com/HMHdXp6Miy
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) October 22, 2019
Aktualizacja 11.12.2019
Ksiądz Tymoteusz Szydło złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego. Przesłał Katolickiej Agencji Informacyjnej oświadczenie w tej sprawie. Publikujemy pełną jego treść:
Oświadczenie dotyczące prośby o przeniesienie do stanu świeckiego
Wobec narastających spekulacji dotyczących mojego urlopu, na który otrzymałem zgodę od biskupa bielsko-żywieckiego, czuję się zmuszony zabrać głos. Chciałbym przeciąć w ten sposób krzywdzące spekulacje, które poza mną dotykają przede wszystkim moich bliskich a także osoby postronne. W ostatnich miesiącach przeżywałem głęboki kryzys wiary i powołania. Z bólem przyznaję, że z czasem zacząłem tracić sens mojej posługi i coraz częściej nachodziły mnie myśli o odejściu ze stanu duchownego. Po głębszym namyśle postanowiłem jednak dać sobie jeszcze jedną szansę i poprosiłem o kilka miesięcy urlopu, by poukładać swoje życie duchowe. Uznałem, że będzie to uczciwe w stosunku do Wiernych, wobec których zawsze starałem się sprawować posługę szczerze i z przekonaniem.Biskup bielsko-żywiecki przyjął prośbę o urlop, co jest dopuszczalne w ramach prawa kanonicznego. W tamtym okresie nie uważałem, że powinienem informować opinię publiczną o moich rozterkach duchowych. Uznałem, że nie jestem osobą publiczną i że mam prawo do prywatności. Wydawało mi się, że najlepszym wyjściem będzie odsunięcie się od posługi i przemyślenie wszystkiego w spokoju. Niestety ten czas przyniósł jeszcze więcej zamętu. Plotki, na mój temat podsycane przez media goniące za sensacją, właściwie uniemożliwiły mi refleksję. Co bardzo dla mnie bolesne, zainteresowanie tematem podsycały również osoby blisko związane z Kościołem, poprzez wielokrotne wracanie do domysłów na mój temat. Mam świadomość, że rozpoznawalność, której nigdy nie chciałem, jest związana z funkcjami, które pełni moja Mama. Oczywiście dziś zdaję sobie sprawę, że sam także popełniłem szereg błędów w kontaktach z mediami, zwłaszcza tuż po święceniach, kiedy nie oponowałem, gdy próbowano skojarzyć mnie z określoną opcją polityczną. Nigdy nie było to moim celem ani ambicją, jednak zabrakło mi siły woli, by zaprotestować przeciwko publikacjom na mój temat. Co gorsza, dałem się uwikłać w wydarzenia, które mogły zostać błędnie odczytane jako udzielenie poparcia politycznego. Przez następne lata mojej posługi unikałem mediów i protestowałem prywatną drogą przeciw publikacjom na mój temat.
Obecnie moja reputacja jako księdza jest zdruzgotana przez plotki i domysły. Z bólem stwierdzam też, że nie udało mi się pokonać kryzysu wiary i powołania. W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć w kurii diecezji bielsko-żywieckiej prośbę skierowaną do Ojca Świętego o przeniesienie mnie do stanu świeckiego, by uregulować moją pozycję kanoniczną i nie pozostawać w konflikcie sumienia. Jednocześnie oświadczam, że to moja ostatnia wypowiedź w tej sprawie. Nie zamierzam więcej zabierać głosu i bardzo proszę o uszanowanie tej decyzji.
Żałuję, że moja historia potoczyła się w ten sposób, ale mimo wszystko mam nadzieję, że uda mi się poukładać życie na nowo. W tym miejscu mogę jedynie prosić media o uszanowanie mojej prywatności i zaprzestanie publikacji na mój temat. Zdaję sobie sprawę, że moja decyzja jest bolesna dla wielu osób, ale nie mogę postąpić inaczej. Przepraszam wszystkich, których zawiodłem, zwłaszcza moją rodzinę, przyjaciół, znajomych, przełożonych, współpracowników, parafian z Przecieszyna, Osieka, Buczkowic i Oświęcimia, a także wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób czują się dotknięci lub zgorszeni.
Tymoteusz Szydło
Bielsko-Biała, 10.12.2019
Zdjęcie w artykule: Anna Kaczmarz/Dziennik Polski/Polska Press/East News