W polskojęzycznym Internecie działa kilka rosyjskich portali propagandowych, notorycznie rozpowszechniających nieprawdziwe treści. Tym razem do tzw. „mainstreamu” udało się dostać portalowi „Niezależny Dziennik Polityczny” dzięki artykułowi o rzekomej bójce polskich żołnierzy z amerykańskimi.
Które informacje są fałszywe:
To zdarzenie nigdy nie miało miejsca, a rzecznik prasowy 16 Dywizji Zmechanizowanej nigdy nie wypowiedział takich słów. Cała sprawa została zmyślona przez prorosyjski portal propagandowy Niezależny Dziennik Polityczny i zdementowana przez 16 Dywizję Zmechanizowaną.
Jak doniósł prokremlowski, propagandowy portal „Niezależny Dziennik Polityczny”, podczas wspólnych polsko-amerykańskich manewrów Tumak-20 doszło do konfliktu pomiędzy żołnierzami US Army i Wojska Polskiego.
Taki opis zdarzeń pojawił się w artykule:
„W czasie Tumak-20 było planowano przećwiczyć techniki i procedury, które łączą nasze wojsko z wojskami amerykańskimi, brytyjskimi, rumuńskimi i chorwackimi, współtworzącymi batalion eFP. Ale różnego rodzaju problemy, które pojawiły się podczas manewrów, doprowadziły do niewykonania zadań przez uczestników i zakłócenia poszczególnych etapów ćwiczeń.
Jak poinformował rzecznik prasowy 16. Dywizji Zmechanizowanej mjr Marek Nabzdyjak wyjaśniając zaistniałą sytuację, „podczas ćwiczeń między żołnierzami armii amerykańskiej a ich polskimi kolegami doszło do konfliktu. Powodem było chamskie zachowanie Amerykanów. Po kolacji grupa pijanych żołnierzy amerykańskich zaczęła obrażać Polaków nazywając ich polskimi świniami, wyrażając te swoje niezadowolenie z warunków pobytu i poziomu wyszkolenia żołnierzy 15. Brygady. W związku z tym doszło do bójki, w której niektórzy polscy żołnierze doznali ciężkiego urazu głowy. Komisja MON prowadzi dochodzenie służbowe.”
Z kolei dowódca Batalionowej Grupy Bojowej NATO ppłk Jeffrey Higgins zarzucił dowództwu 15. Brygady Zmechanizowanej niski poziom dyscypliny wśród polskich żołnierzy, zrzuca winę za to, co się stało na polską stronę.”
Wypowiedzi rzecznika mjr Marka Nabzdyjaka oraz ppłk. Jeffreya Higginsa zostały jednak zmyślone przez autora artykułu. Opisane w tekście zdarzenie nigdy nie miało miejsca. Sprawę zdementowała sama 16 Dywizja Zmechanizowana:
Witam, ten artykuł to typowy #Fakenews, portal Dziennik Polityczny specjalizuje się w tego typu fałszywych informacjach. Słowa użyte przez rzecznika @16Dywizja są nieprawdziwe i nigdy nie zostały wypowiedziane.
— 16 Dywizja Zmechanizowana (@16Dywizja) December 1, 2020
Sprawę poruszył na Twitterze Michał Marek, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspert ds. bezpieczeństwa i dezinformacji, wskazując na powiązania portalu z mediami rosyjskimi.
1/2 Portal trwale zaangażowany w #Rosja #propaganda opublikował artykuł kreujący wizję poważnych napięć pomiędzy żołnierzami SZ RP, a #USA. W celu uwiarygodnienia przekazu posłużono się rzekomymi słowami rzecznika @16Dywizja -nie odnalazłem źródła, wygląda na absolutny #FakeNews. pic.twitter.com/U8E132SyxG
— Michał Marek (@mic_marek) December 1, 2020
„Niezależny Dziennik Polityczny” od dawna jest znany jako jedna z kremlowskich tub propagandowych, działających w polskim Internecie. Już w 2017 roku portal OKO.press informował, że za dziennikiem w rzeczywistości stoi rosyjska propaganda. Za jego prowadzenie odpowiadają trzy osoby, żadna z nich nie istnieje, a ich profile w mediach społecznościowych spreparowano z użyciem kradzionych zdjęć.
Dziennik odpowiedzialny jest za kilka znanych fake newsów, w tym ten o rzekomym liście polskich generałów, oskarżających ministra obrony narodowej o zdradę. Jego manipulacje wyjaśniała również Gazeta.pl.
W zeszłym roku sprawę „Niezależnego Dziennika Politycznego” poruszała Rzeczpospolita:
„Z analizy składni niektórych treści wynika, że język polski dla ich autorów jest drugim, widoczne są rusycyzmy. Najbardziej spektakularną wrzutką był tekst z 2017 r. „Bartłomiej Misiewicz ostro o gen. Waldemarze Skrzypczaku”. Opierał się na spreparowanym print screenie pochodzącym rzekomo z nieoficjalnego profilu ówczesnego rzecznika MON. Chociaż był to fejk, szybko rozszedł się w sieci, był też cytowany przez niektórych dziennikarzy.
Z naszych informacji wynika, że do niedawna do strony portalu podlinkowany był trojan, dzięki któremu zbierane były statystyki sprzętowe użytkowników, a tym samym profilowani byli odbiorcy treści. Ze śledzenia numeru IP wynika, że portal może działać w Amsterdamie w Holandii. Być może jednak został tam umieszczony serwer pośredniczący, żeby ukryć tożsamość autora.”
Sprawę poruszył również portal Demagog.org.
Podsumowanie
Problem rosyjskiej propagandy w polskim Internecie z roku na rok staje się coraz bardziej widoczny. Od początku pandemii SARS-CoV-2 obserwujemy prawdziwy wysyp treści dezinformacyjnych, wywodzących się z prorosyjskich źródeł i mających na celu wzbudzanie niepokojów społecznych i działanie na szkodę bezpieczeństwa wewnętrznego kraju.
Źródła
16 DZ: https://twitter.com/16Dywizja/status/1333701516218298372
Rzeczpospolita: https://www.rp.pl/Sluzby-mundurowe/190519690-Rosyjskie-trolle-atakuja-polska-armie.html
OKO.press: https://oko.press/polskie-fejki-rosyjska-dezinformacja/
Zdjęcie ilustracyjne: „Wojsko polskie – Polish Army in the Parade” by włodi is licensed under CC BY-SA 2.0