Polska blokuje rosyjskie samoloty wiozące pomoc humanitarną dla Włochów? Te zarzuty pojawiły się w rosyjskiej prasie i mediach społecznościowych dwa dni temu:
Rosja napotkała na problemy z dostarczeniem pomocy humanitarnej dla Włoch – pomoc nie może szybko dotrzeć ze względu na pozycję wielu krajów UE, przede wszystkim Polski, informują rosyjscy politycy.
Polska nie przepuściła rosyjskich samolotów z pomocą dla Włoch przez swoją przestrzeń powietrzną. Jest to podłość na poziomie państwowej polityki. Tym bardziej, że pomoc zmierzała do sojusznika Polski w UE i NATO. Od tej chwili Rosja nie powinna w niczym iść Polsce na rękę. W niczym
Ze względu na nasilone ataki rosyjskiej propagandy w okresie epidemii koronawirusa, postanowiliśmy sprawdzić te doniesienia. Naszym zdaniem jest to:
Informacja o tym, że Polska blokuje rosyjskie samoloty wiozące pomoc humanitarną dla Włochów, jest nieprawdziwa. Strona rosyjska w ogóle nie wystąpiła o zgodę na wlot w polską przestrzeń powietrzną. Jest to fake news, wykorzystywany przez Rosjan do rozbijania jedności europejskich krajów w walce z koronawirusem. Niestety nie pierwszy i nie ostatni.
Informację jako pierwszy zdementował podsekretarz stanu w MSZ Marcin Przydacz:
#fakenews alert ‼️ Czas napięcia zw. z epidemią wykorzystywany jest także do rozbijania jedności europejskiej i transatlantyckiej. (poprzez dezinformacje). Żaden samolot lecący z pomocą dla ?? nie został zablokowany.??przestrzeń powietrzna dla tranzytu jest otwarta.Bądźmy uważni!
Następnie wypowiedziało się Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP:
Uwaga: kolejny #FakeNews związany z pandemią #koronawirus. Strona rosyjska nie wystąpiła o zgodę na wlot w polską przestrzeń powietrzną. Zarzut o braku zgody ze strony Polski jest bezpodstawny i nieprawdziwy.
Portal Defence24.pl uzyskał równiez dementi Ministerstwa Obrony Narodowej:
Strona rosyjska nie składała wniosku o wlot w polską przestrzeń powietrzną.
Jak powstał fake news?
Można w jakimś sensie założyć, że do ostrego wpisu na Twitterze Aleksieja Puszkowa przyczyniła się trasa lotu rosyjskich Ił-76:
Jak widać na załączonym zrzucie ekranu, widzimy całkiem imponujący hak, który może sugerować, że rosyjskie samoloty celowo omijają niektóre państwa. Dlaczego tak się dzieje? Wyczerpująco tłumaczy to Juliusz Sabak z Defence24.pl:
(..) W pierwszej kolejności – Rosja z pewnością nie chciała korzystać z uprzejmości Polski czy innych krajów Wschodniej Flanki. Poza tym trasa „północna” wymagałaby uzyskania zezwoleń na przelot kilkunastu samolotów wojskowych przez Polskę, Niemcy lub Czechy i Austrię lub Szwajcarię. (..)
Jednak równie łatwo zauważyć, włączając monitoring lotów w czasie rzeczywistym na tym samym portalu, że jest to obszar o znacznym natężeniu ruchu lotniczego, nawet w dobie koronawirusa. Trasa południowa jest znacznie mniej zatłoczona. Za wyjątkiem zagęszczonego ruchu w rejonie Istambułu jest prawie pusta, nie licząc połączeń lokalnych, głównie rosyjskich, na trasach z Moskwy w stronę Krymu omijających Ukrainę.
Jak dalej tłumaczy Juliusz Sabak:
Zaletą południowej trasy którą poleciała rosyjska pomoc dla Włoch jest też jej przebieg, nazwijmy to umownie – polityczny. Samoloty ominęły Ukrainę od wschodu, lecąc cały czas w rosyjskiej przestrzeni powietrznej, gdzie lot ten miał priorytet i nie wymagał żadnych konsultacji międzynarodowych. Następnie trasa wiodła przez przestrzeń Turcji, z którą Rosja obecnie ponownie współpracuje militarnie w Syrii i ma wiele zbieżnych interesów. Potem krótki lot przez dość przychylną Kremlowi Grecję i Albanię prosto do Włoch.
Podsumowanie
Na powyższym przykładzie widać, że nawet tragedia związana z koronawirusem, nie jest przeszkodą do „siania propagandy” i wzmacniania animozji rosyjsko – polskich. Wpisy na portalu Sputnik Polska zostały już zaktualizowane, a tweet senatora usunięty. Dalej jednak w internecie jest sporo jego kopii i negatywnych komentarzy. Weryfikacje i dementi nie dotrą już do tak dużej grupy osób jak fałszywa wiadomość. Bądźcie czujni. O sprawie napisał również portal sprawdzający fakty Konkret24
Źródła
Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Defence24.pl, Konkret24
Zdjęcie ilustracyjne: © EU 2015