10 czerwca na Facebooku i kanale Youtube prezydenta Andrzeja Dudy, ukazał się spot zatytułowany „Czas wyborów, czas pytań„. Możemy znaleźć w nim pięć pytań, skierowanych do pozostałych kandydatów. Na konferencji prasowej Zjednoczonej Prawicy, Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS, podkreślił, iż spot powstał by zadać ważne pytania kontrkandydatom Andrzeja Dudy.
W większości fałsz
Więcej o naszym systemie oceniania:Co jest fałszem?
W 9 przypadkach materiały dopasowane do pytań mijają się z prawdą, lub wywierają negatywne wrażenie, co stanowi manipulację.
Co jest prawdą?
Materiały dopasowane do jednego pytania odpowiadają prawdzie.
Co naszym zdaniem jest nie tak z tym materiałem? Otóż mimo deklaracji sztabu, że spot to tylko pytania, pojawia się pewna nieścisłość – spot udziela również odpowiedzi. Często niejednoznacznie, jednak po jego obejrzeniu odbiorca otrzymuje bardzo jasny przekaz, jakiej odpowiedzi udzieliliby kontrkandydaci prezydenta Dudy. Naszym zdaniem to zwykła manipulacja w spocie, który ma rzekomo zachęcać do dyskusji.
Sztab prezydenta mógł powstrzymać się w materiale od zamieszczania archiwalnych wypowiedzi kandydatów i ograniczyć do samego postawienia pytań. Byłoby to zaproszenie do merytorycznej dyskusji i wymiany poglądów. W obecnej formie wygląda na to, że tak naprawdę odpowiedzi nikogo już nie obchodzą, a odbiorcy sugerowany jest pogląd pozostałych kandydatów.
Postanowiliśmy zatem sprawdzić, czy prawdziwe mogą być odpowiedzi kontrkandydatów, które zasugerował w spocie sztab Dudy.
Pytanie 1: Czy podpisałby Pan ustawę likwidującą program 500+?
1. Donald Tusk: Pominiemy tutaj archiwalną wypowiedź Donalda Tuska, gdyż nie jest on kandydatem na prezydenta.
2. Robert Biedroń: ,,To jest przekupywanie wyborców” MANIPULACJA
Ta wypowiedź jest wyrwana z kontekstu i nie odpowiada na zadane w spocie pytanie. Pochodzi z wywiadu dla radia Zet z marca 2019 roku. W tym wywiadzie Biedroń odniósł się do współpracy z PiS w parlamencie, odciął się od wszelkich inicjatyw PiS i określił program 500+ jako przekupstwo w kontekście nadchodzących wyborów.
Przypominamy, że Robert Biedroń wraz ze swoją partią Wiosna od początku postuluje rozszerzenie programu 500+. Sugerowanie, że Lewica nie popiera tego typu programów społecznych, jest co najmniej niedorzeczne.
Jak czytamy w programie Wiosny:
„Rozszerzymy program Rodzina 500+. Zniesiemy ograniczenia dotyczące matek i ojców samodzielnie wychowujących dzieci. Przyznamy pieniądze także na pierwsze dziecko według zasady „złotówka za złotówkę” – przekroczenie progu dochodowego nie będzie skutkować utratą świadczenia, a jedynie obniżeniem go.”
Wykorzystanie w spocie sztabu Dudy tego jednego, krytycznego zdania z wywiadu, w kontekście całego, jasno opisanego programu partii Wiosna i faktu, że Robert Biedroń niezmiennie, od lat popiera program 500+, uznajemy za manipulację.
3. Rafał Trzaskowski: „Program rozdawnictwa” MANIPULACJA
To od dawna nieaktualne stanowisko kandydata na prezydenta. Przypominamy, że politycy również zmieniają poglądy, a nawet partie polityczne. Takie słowa Rafał Trzaskowski wypowiedział, gdy program wchodził w życie, jednak jego spojrzenie na 500+ już od dawna jest zupełnie inne. Jak sam przyznał w TOK FM:
„500 Plus jest niesłychanie istotną częścią naszego systemu pomocy wszystkim, którzy w tej chwili sobie radzą trochę gorzej i będę go bronił”.
oraz podkreślił, że Platforma Obywatelska zrozumiała, iż program jest potrzebny:
„Myśmy oceniali ten program lata temu i przyznaliśmy rację wszyscy w Platformie Obywatelskiej, że ten program się sprawdził i będziemy go bronić.”
Ten fragment klasyfikujemy jako całkowicie fałszywy. Autorzy materiału specjalnie wykorzystali nieaktualną wypowiedź polityka, by zmanipulować odbiorców.
4. Paulina Kosiniak-Kamysz: „Ciężko stwierdzić czy on tak relatywnie pomaga” FAŁSZ
Przede wszystkim, to nie Paulina Kosiniak-Kamysz jest kandydatką na prezydenta, lecz jej mąż.
Władysław Kosiniak-Kamysz natomiast jest zdeklarowanym zwolennikiem programu 500+. Jak pisze Gazetaprawna.pl
„Kosiniak-Kamysz został zapytany podczas rozmowy z portalem Se.pl, czy w związku z – wynikającym z epidemii – kryzysem finansów publicznych powinny zostać wstrzymane wypłaty świadczeń socjalnych:. 500 plus, czy 13. emerytur. „Gdyby to zostało zatrzymane dziś, to dla niektórych rodzin – boję się, że za chwilę dla wielu rodzin – nie byłoby żadnego dochodu” – odpowiedział. Dlatego, jak zaznaczył, takie świadczenia w „trudnych czasach” są „wsparciem, którego nie wolno, w żaden sposób ograniczyć”. „Nie wolno tego ograniczać tym, którzy są w najtrudniejszej sytuacji” – podkreślił. Zapewnił, że ze strony PSL „nigdy nie będzie zgody” na ograniczenie 500 plus, czy ograniczenia wsparcia dla emerytów.”
Jak dodał w wywiadzie dla Rzeczpospolitej:
„Jestem ze strony opozycji gwarantem utrzymania 500+, bo jako jedyny głosowałem za 500+ w pełni. Nawet wnioskowaliśmy od początku, by 500+ było na pierwsze dziecko. „
Sugerowanie, że Władysław Kosiniak-Kamysz zamierza zlikwidować program 500+ jest absolutną manipulacją.
Pytanie 2: Czy podpisałby Pan ustawę podwyższającą wiek emerytalny?
W tej sprawie wszyscy kandydaci na prezydenta już wypowiedzieli się jasno: nie. Jednak poniżej przedstawimy szczegóły.
1. Władysław Kosiniak-Kamysz: „Projekt podnosi i zrównuje wiek emerytalny kobiet i mężczyzn” FAŁSZ
Spot pokazuje wystąpienie kandydata na prezydenta, który był wtedy ministrem pracy w rządzie PO-PSL. Kosiniak-Kamysz rzeczywiście wtedy był twarzą podwyższenia wieku emerytalnego. Jednak nie ma to zupełnie nic wspólnego z nadchodzącymi wyborami. Kosiniak-Kamysz od dawna deklaruje, że nigdy nie wróci już do pomysłu podniesienia wieku emerytalnego.
Jak mówił w lutym w radiowej Jedynce:
„Nie ma powrotu do podnoszenia wieku emerytalnego. Trzeba szukać innych rozwiązań na rzecz zmian w systemie emerytalnym.”
Cytując, za Do Rzeczy wypowiedź Kosiniaka-Kamysza z TVP Info:
„Szef PSL zadeklarował: jeśli wygra wybory prezydenckie, nie podpisze ustawy podwyższający wiek emerytalny. – Nie ma do tego powrotu. Wygrała inna opcja, która dziś powinna także zaproponować, w jaki inny sposób należy zmienić ustawy o ubezpieczeniu społecznym, zabezpieczeniu społecznym, w ogóle cały system, żeby zadbać o te osoby – zapewnił. „
Sugerowanie w spocie sztabu Andrzeja Dudy, że mimo swoich wielokrotnych deklaracji Władysław Kosiniak-Kamysz zamierza podwyższyć wiek emerytalny, jest co najmniej niepoważne.
2. Rafał Trzaskowski: „Nie da się powrócić do tego niższego wieku emerytalnego” i „obniżenie wieku emerytalnego, które jest kuriozalnym pomysłem” FAŁSZ
Ta wypowiedź odnosiła się do obniżania wieku emerytalnego przez PiS, nie jego ewentualnego podwyższania. 18 maja w radiu TOK FM Rafał Trzaskowski jasno wypowiedział się o podwyższaniu wieku emerytalnego:
„Nie należy wprowadzać rozwiązań, które będą podwyższać wiek emerytalny, tylko trzeba stworzyć taki system, że ludzie sami będą mogli dokonać wyboru i sami będą chcieli pracować dłużej po to, żeby mieć większą emeryturę.”
3. Szymon Hołownia: „Dłuższe składkowanie” FAŁSZ
„Dłuższe składkowanie” odnosi się do koncepcji Hołowni, by można było przejść na emeryturę później, by była wyższa. Jest to w zamyśle wolny wybór każdego obywatela.
O samym wieku emerytalnym Hołownia mówił w lutym tego roku w TVN24 tak:
„Nie powinniśmy zmieniać wieku emerytalnego, który jest w tej chwili. Uważam, że powinniśmy rozbudowywać system zachęt do tego, żeby pracować jak najdłużej.”
Wyrwana z kontekstu wypowiedź Hołowni to manipulacja autorów spotu.
Pytanie 3: Czy podpisałby Pan ustawę o przymusowej relokacji imigrantów?
1. Cezary Tomczyk, szef sztabu Rafała Trzaskowskiego: „Jako kraj jesteśmy przygotowani właściwie na każdą liczbę.” oraz Rafał Trzaskowski: „Musimy przyjąć 2000 uchodźców.” MANIPULACJA
Obaj panowie odnosili się do uchodźców, a nie imigrantów. Najwyraźniej autorzy spotu nie dostrzegają różnicy między tymi dwoma grupami. Upraszczając, imigranci to osoby, które przeprowadzają się do innego kraju z rozmaitych pobudek, zwykle finansowych. Uchodźcy natomiast to ofiary konfliktu, które uciekają ze swojego kraju.
Uchodźcę opisuje Konwencja Genewska z 1951 roku:
„osoba, która na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem w kraju pochodzenia z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może lub nie chce korzystać z ochrony tego kraju”
Przyjmowanie uchodźców jest zgodne z Konstytucją, której artykuł 56 Prawo Azylu, mówi:
„Cudzoziemcy mogą korzystać z prawa azylu w Rzeczypospolitej Polskiej na zasadach określonych w ustawie.”
oraz
„Cudzoziemcowi, który w Rzeczypospolitej Polskiej poszukuje ochrony przed prześladowaniem, może być przyznany status uchodźcy zgodnie z wiążącymi Rzeczpospolitą Polską umowami międzynarodowymi.”
Abstrahując od sensowności i prawdziwości archiwalnych wypowiedzi obu panów, użycie ich słów w tym spocie to zwykła manipulacja.
2. Szymon Hołownia: „przyjmiemy tych kilkaset osób do Polski” MANIPULACJA
Znów pojawia się różnica między imigrantem, a uchodźcą. Hołownia, jako katolik podążający za Ewangelią, deklarował pełne wsparcie dla uchodźców. Jednakże nie ma to żadnego związku z pytaniem sztabu Andrzeja Dudy o imigrantów, uznajemy to za manipulację.
Pytanie 4: Czy podpisałby Pan ustawę wprowadzającą małżeństwa i adopcję dzieci przez pary homoseksualne?
Punkt pierwszy postanowiliśmy podzielić na dwa i osobno omówić słowa Rafała Trzaskowskiego i Pawła Rabieja, w tym nie oceniać wypowiedzi wiceprezydenta, gdyż nie jest kontrkandydatem Andrzeja Dudy.
1a. Paweł Rabiej:
„Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją.”
Lektor w spocie popełnia dość istotne przejęzyczenie. Zamiast „przyzwyczajmy”, mówi „przyzwyczajamy„. Może to przypadek, a może próba zmiany kontekstu wypowiedzi – z pasywnej propozycji na aktywną, sugerując proces, który już się rozpoczął.
Co do wypowiedzi wiceprezydenta, trudno, żeby opinia Pawła Rabieja była inna, skoro sam jest gejem i żyje w nieformalnym związku ze swoim partnerem.
Jednak opinia Trzaskowskiego może być zupełnie odmienna, zwłaszcza, że odciął się od tych słów i publicznie zdyscyplinował swojego zastępcę.
Działaniom @warszawa przyświeca walka z brakiem tolerancji. Wypowiedzi wykraczające poza program Koalicji Europejskiej mogą zniszczyć nasz wysiłek w walce z nienawiścią. Poleciłem wiceprezydentowi P. Rabiejowi zajęcie się wyłącznie zadaniami, które mu wyznaczyłem.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) March 15, 2019
1b. Rafał Trzaskowski: „Bardzo chciałbym być pierwszym prezydentem, który takiego ślubu mógłby udzielić” oraz podpisanie karty LGBT. PÓŁPRAWDA
Powszechnie znany jest pozytywny stosunek Rafała Trzaskowskiego do osób LGBT+ oraz małżeństw homoseksualnych, jednak prezydent Warszawy nie odnosi się już tak entuzjastycznie do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Twórcom spotu nie udało się znaleźć żadnej wypowiedzi Trzaskowskiego, która potwierdzałaby, że ten popiera adopcję dzieci przez pary homoseksualne, postanowili więc zasugerować, że opinia wiceprezydenta Warszawy jest taka, jak prezydenta- przytaczając opinię pierwszego i pokazując obu na jednym zdjęciu. To typowy przykład manipulacji poprzez sugerowanie przeniesienia poglądów jednej osoby na drugą.
Sam kandydat musiałby w końcu wypowiedzieć się na temat adopcji przez pary homoseksualne, gdyż wyraźnie unika tego tematu. Nie wiemy, czy dlatego, że nie chce stracić elektoratu lewicowego, czy dlatego, że nie chce stracić elektoratu bardziej centrowego, to zależy od odpowiedzi. Dlatego biorąc pod uwagę manipulację autorów spotu i znany stosunek Trzaskowskiego do małżeństw homoseksualnych, uznajemy ten fragment za półprawdę.
Pytanie 5: Czy podpisałby Pan ustawę zastępującą złotówkę walutą euro?
Na wstępie należy zaznaczyć, że Polska musi przyjąć walutę euro. Zobowiązała się do tego poprzez akceptację zobowiązań traktatu ateńskiego poprzez referendum z 2003 roku. To był jeden z warunków wejścia do Unii Europejskiej. Nie oceniamy, czy przyjęcie euro w Polsce byłoby korzystne czy nie, nie mamy takich kompetencji, lecz wbrew populistycznym zapewnieniom polityków przypominamy, że nie jest to pytanie z gatunku „czy”, lecz „kiedy”.
Pytanie sugeruje również, że wejście do strefy euro jest czymś z natury złym, lub niebezpiecznym. Nie jest to oczywistą prawdą, lecz tylko jedną z możliwości przy przyjęciu euro niekompetentnie, niedbale, lub w niewłaściwym momencie.
1. Rafał Trzaskowski: „Polska powinna do strefy euro wejść, tak.” PRAWDA
Rafał Trzaskowski jest znanym euroentuzjastą. Jego poglądy na wejście do strefy euro są powszechnie znane i gdyby taki proces został właściwie przeprowadzony, Trzaskowski najpewniej taką ustawę by podpisał.
Podsumowanie
Na końcu spotu naszym oczom ukazuje się plansza z napisem:
„A ty chcesz, żeby Polska taka była…bez 500 plus, z wiekiem emerytalnym 67, małżeństwami homoseksualnymi i adopcją dzieci przez pary homoseksualne?”
Mimo, iż według deklaracji na konferencji prasowej PiS, to wideo miało jedynie postawić pytania do kontrkandydatów Andrzeja Dudy, w rzeczywistości to zwykły element kampanii wyborczej urzędującego prezydenta. Sztab Andrzeja Dudy zadaje pytania i natychmiast sam podpowiada widzom odpowiedzi, w większości przypadków nieprawdziwe. Nie czekając na merytoryczne odpowiedzi kandydatów na prezydenta, sugeruje, że Polska z innymi kandydatami będzie bez 500+, z wiekiem emerytalnym 67 i adopcją dzieci przez pary homoseksualne. Choć w rzeczywistości niemal żaden z kontrkandydatów Dudy takich postulatów nie popiera.
Treść tego spotu to całkowita manipulacja pod płaszczykiem próby merytorycznej rozmowy. Szkoda, bo takiej Polsce bardzo brakuje.