Pod koniec zeszłego roku w social mediach zaczęły pojawiać się informacje o tym, że firmy Pfizer i Bayer testowały preparaty medyczne w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Do wpisów dodawano bardzo sugestywną grafikę ze strzykawką i Bramą Śmierci.
Pfizer Macht Frei?
Najpopularniejszy z postów, które powielały te informacje ma ponad 40 tysięcy udostępnień. Inne przykłady takich wpisów można znaleźć tu i tu. Pojawiły się także na Wykopie. Razem z nimi udostępniana była grafika z osobą trzymającą strzykawkę, Bramą Śmierci oraz przerobionym napisem Arbeit Macht Frei (praca czyni wolnym – tłum. red.). Na zdjęciu słowo Arbeit (praca – tłum. red.) zostało zamienione na Pfizer.
W byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau zginęło ponad milion osób. Zdecydowaną większość z nich stanowili Żydzi (ok. 1 mln). Uśmiercono również między 70, a 75 tysięcy Polaków, ponad 20 tysięcy Cyganów, 15 tysięcy radzieckich jeńców oraz kilkanaście tysięcy osób innych narodowości.
Grafika podawana dalej w social mediach ma sugerować, że tak jak po przekroczeniu bramy z napisem Arbeit Macht Frei, tak po przyjęciu szczepionki szanse na przeżycie są niewielkie. O ile w przypadku obozu zagłady jest to prawda i mało komu udawało się przeżyć pobyt w takim miejscu (bramy z takim napisem znajdowały się też w innych obozach, jak Dachau w Niemczech czy w getcie Theresienstadt w Czechach), to na poważną szkodliwość szczepionek mRNA nie ma żadnych dowodów. Dokładny opis szczepionek na COVID-19 można znaleźć tutaj.
Czy Pfizer miał jakieś związki z III Rzeszą?
Odpowiedź na powyższe pytanie jest bardzo prosta: nie, nie miał. Nie mógł mieć, gdyż pierwsza fabryka Pfizera pojawiła się w Europie dopiero w latach 50. XX wieku w Belgii, gdzie również dzisiaj produkowane są szczepionki przeciwko COVID-19. Wcześniej koncern nie miał żadnego przedstawicielstwa na Starym Kontynencie. Być może firma kojarzy się z Niemcami, gdyż jej nazwa brzmi niemiecko. Nie powinno to dziwić, gdyż jej założyciele, kuzyni: Charles Pfizer i Charles Erhart byli niemieckimi imigrantami. Stworzyli oni Pfizera w 1849 roku w Nowym Jorku. Więcej o historii firmy można przeczytać na stronie producenta.
Brak związku między Pfizerem, a zbrodniami nazistowskimi potwierdza również dr Piotr Setkiewicz. Jest on kierownikiem Centrum Badań Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Jak przekazał portalowi AFP Sprawdzam:
„Firma Pfizer nie była powiązana z obozem Auschwitz-Birkenau, ani innymi obozami koncentracyjnymi. To jest twierdzenie wyssane z palca.”
BioNTech, niemiecki partner Pfizera
Również współpracujący ściśle z amerykańskim partnerem, niemiecki koncern BioNTech nie mógł mieć nic wspólnego z hitlerowskimi Niemcami. Współtwórcy przełomowej szczepionki rozpoczęli bowiem swoją działalność dopiero w 2008 roku. Koncern został założony przez Igura Sahina i Özlem Türeci, którzy są małżeństwem oraz dziećmi tureckich imigrantów. Więcej o ich historii można przeczytać na łamach The Guardian.
Czarna karta w historii Bayera
W przypadku przedsiębiorstwa Bayer mamy do czynienia z diametralnie inną historią. Niemiecka firma, założona została w 1863 roku. W czasie II Wojny Światowej działała w ramach IG Farben i współpracowała z władzami nazistowskimi. Mówi o tym dr Setkiewicz w rozmowie z AFP Sprawdzam:
„Inaczej (niż z Pfizerem – przy. red.) było z firmą Bayer. Jako firma farmaceutyczna była ona częścią wielkiego koncernu chemicznego IG Farben produkującego różne produkty chemiczne, zarówno kauczuk, paliwa syntetyczne, gazy bojowe jak i lekarstwa. Dla przykładu, 10 tys. więźniów obozu budowało fabrykę kauczuku w Oświęcimiu. IG Farben, a zatem po części Bayer, była silnie związana z obozem.
Z różnych relacji więźniów, wiadomo, że lekarze SS, w tym przede wszystkim SS-Hauptsturmführer dr Helmut Vetter, otrzymywali od firmy Bayer fiolki preparatów, które testowano na więźniach pod kątem ich skuteczności czy dozowania. Tego typu testy leków odbywały się na zasadzie półprywatnej działalności lekarzy SS w szpitalu obozowym znajdującym się w Bloku 28 w części Auschwitz. Rzecz jasna eksperymenty odbywać się musiały za wiedza, aprobatą i wsparciem ze strony komendantury obozu.”
Możemy przeczytać również dostępne zeznania dr Władysława Tondosa, więźnia KL Auschwitz. Zostały one złożone przed Główną Komisją Badania Zbrodni Niemieckich w 1947 roku. Dotyczą one między innymi testów preparatów firmy Bayer, które przeprowadzane były na więźniach.
„Dla wypróbowania tych nowych preparatów zakażano zdrowych więźniów krwią chorych na tyfus, wstrzykując im ją dożylnie w ilości pięciu centymetrów sześciennych. Tak sztucznie zakażonych leczono następnie tymi nowymi preparatami. Wszystko były wyrabiane przez firmę Bayer. Na podstawie obserwacji stwierdziliśmy, że środki te w przypadku tyfusu plamistego nie leczyły i większość chorych zginęła. (…)
Ja osobiście byłem świadkiem, jak na bloku 20. obozu macierzystego w Oświęcimiu na polecenie i pod kontrolą dr. Vettera wstrzykiwano zdrowym więźniom krew chorych na tyfus, przygotowując w ten sposób obiekty do stosowania badanych przez Vettera nowych preparatów firmy Bayer.”
Również na stronie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau przeczytamy o zbrodniczych praktykach firmy Bayer w obozie.
„W latach 1941-1944 obozowi lekarze SS: Friedrich Entress, Helmuth Vetter, Eduard Wirths, w mniejszym zakresie Fritz Klein, Werner Rhode, Hans Wilhelm König, Victor Capesius (kierownik apteki obozowej), Bruno Weber (kierownik Instytutu Higieny SS w Rajsku) wypróbowywali na więźniach KL Auschwitz tolerancję i skuteczność nowych preparatów i leków, oznaczonych m.in. kryptonimami: B-1012, B-1034, B-1036, 3582, P-111, a także rutenolu i peristonu. Działali oni na zlecenie IG Farbenindustrie, a głównie wchodzącej w skład tego koncernu firmy Bayer. Wymienione preparaty pod różnymi postaciami, i w różnych dawkach podawano więźniom cierpiącym na choroby zakaźne.”
Czarna karta w historii firmy Bayer zakończyła się 30 lipca 1948 roku, gdy Fritz ter Meer, członek rady technicznej firmy Bayer został skazany na 7 lat pozbawienia wolności przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze. W ramach tego samego, szóstego procesu norymberskiego w stan oskarżenia zostało postawionych również 23 innych członków koncernu IG Farben. 13 z nich zostało uznanych winnymi zarzucanych im czynów, otrzymując kary od półtora roku do ośmiu lat więzienia. Pozostałe osoby zostały uniewinnione. Fritz ter Meer wyszedł z więzienia po dwóch latach, ze względu na dobre sprawowanie. W latach 1956-1964 sprawował funkcję prezesa koncernu Bayer. Zmarł w 1967 roku. Więcej o jego historii można przeczytać tutaj.
Poniżej zdjęcie oskarżonych w szóstym procesie norymberskim, wysłuchujących aktu oskarżenia 5 maja 1947 roku.
Wykorzystywanie nazistowskich zbrodni w narracji antyszczepionkowej
Niestety, często ruchy antyszczepionkowe wykorzystują temat Zagłady do swoich doraźnych potrzeb. Próbują w ten sposób przekazać narrację, jakoby szczepionki były odpowiedzialne za „wspólczesny Holocaust”. Jak przekazał portalowi AFP Sprawdzam, rzecznik prasowy Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, Bartosz Bartyzel:
„Antyszczepionkowa narracja z obozem Auschwitz-Birkenau w tle nie jest niczym nowym w świecie dezinformacji. W sieci co jakiś czas pojawiają się tego typu treści.”
Przykładem tego typu narracji mogą być działania Piersa Cobryna, brata brytyjskiego polityka Jeremy’ego Cobryna. Roznosił on ulotki, porównujące działania brytyjskiego rządu w trakcie pandemii do działalności nazistów. Jego działalność, o silnym wydźwięku antysemickim skupiała się w żydowskich dzielnicach Londynu. Został za to zdecydowanie potępiony na Twitterze przez oficjalny profil Muzeum Auschwitz.
Podsumowanie
Mimo, że podawana informacja zawiera w sobie częściowo prawdę, jej drugi fragment jest po prostu kłamstwem. Bezrefleksyjne oskarżanie podmiotów, których działalność nam się nie podoba o udział w straszliwych zbrodniach Holocaustu jest działaniem nieetycznym. Może to powodować rozmydlenie przekazu o masowych morderstwach nazistowskich, przesłaniając nam obraz prawdziwych bestialstw. Faktem pozostaje, że firma Bayer brała udział w testowaniu swoich medykamentów na więźniach obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.
Źródła:
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau: 1. http://auschwitz.org/historia/liczba-ofiar/liczba-zamordowanych; 2. http://auschwitz.org/historia/eksperymenty/inni-lekarze-przestepcy
Komisja Europejska: https://ec.europa.eu/health/documents/community-register/2020/20201221150522/anx_150522_pl.pdf
Pfizer.com: https://www.pfizer.com/people/history
AFP Sprawdzam: https://sprawdzam.afp.com/nie-pfizer-nie-testowal-preparatow-na-wiezniach-robil-niemiecki-bayer
The Guardian: https://www.theguardian.com/world/2020/nov/10/ugur-sahin-and-ozlem-tureci-german-dream-team-behind-vaccine
United States Holocaust Memorial Museum: https://encyclopedia.ushmm.org/content/en/article/subsequent-nuremberg-proceedings-case-6-the-ig-farben-case
Wollheim-memorial.de: http://www.wollheim-memorial.de/en/fritz_friedrich_hermann_ter_meer_18841967
The Jerulasem Post: https://www.jpost.com/diaspora/antisemitism/jeremy-corbyns-brother-compares-covid-19-vaccines-campaign-to-nazis-propaganda-652554