Zatrzymaj się!

Tworzenie treści kosztuje i jest czasochłonne. Może podarujesz nam kawę?

Zostaję patronem / patronką! Wspieram z Przelewy24 Zamknij to okno

Informacja o 7000 osób w Marburgu z powikłaniami po szczepieniach jest manipulacją

Informacja o 7000 osób w Marburgu z powikłaniami po szczepieniach jest manipulacją

3 kwietnia Polsat, powołując się na niemiecki Frankfurter Allgemeine Zeitung, opublikował artykuł mówiący o tym, że szpital uniwersytecki w Marburgu rozszerzył przychodnię dla pacjentów cierpiących na „zespół post-COVID” (objawy powyżej 12 tygodni) o przychodnię „post-vac” (dla osób z niepożądanymi odczynami poszczepiennymi). Temat podchwycił portal PCh24.pl, a następnie środowisko antyszczepionkowe, którego przedstawiciele w oparciu o polskie doniesienia medialne twierdzili, że w samym Marburgu aż 7000 osób ma powikłania po szczepieniu przeciw COVID-19. W rzeczywistości liczba ta nie jest ani liczbą pacjentów ze stwierdzonym NOPem, ani liczbą pacjentów czekających w kolejce do poradni „post-vac”. Odnosi się ona do wszystkich osób zapisanych zarówno do poradni „post-COVID”, jak i „post-vac”.

Teza:
Do przychodni szpitala w Marburgu zgłosiło się 7 tysięcy osób borykających się ze skutkami ubocznymi szczepionek.
Nasza ocena:

„Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę”

Na tekst portalu PCh24.pl powoływali się m.in. Konrad Berkowicz i Grzegorz Braun. Ten drugi przedstawił go jako dowód potwierdzający zasadność szerzonych przez niego wcześniej opinii na temat szkodliwości szczepień.

w Marburgu long covid post-vac Konrad Berkowicz
źródło: Twitter
w Marburgu long covid post-vac Grzegorz Braun
źródło: Twitter

Do wątku odniósł się również Piotr Witczak, nazywając „gwałtem na rozumie” odniesienie 7 tys. pacjentów z podejrzeniem powikłań poszczepiennych oczekujących do jednej poradni do poziomu wyszczepienia niemieckiej populacji. W podobnym tonie wypowiedział się antyszczepionkowy portal Szczepienie.info, podszywający się pod stronę prowadzoną przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (kiedyś www.szczepienia.info, obecnie pod adresem www.szczepienia.pzh.gov.pl).

w Marburgu long covid post-vac Piotr Witczak
źródło: Twitter

„Zmiana konsensusu naukowego”

Temat ten podjęli również vlogerzy szerzący wcześniej dezinformację w kwestii wojny w Ukrainie. Krzysztof Woźniak ps. Ator, prowadzący kanał wideoprezentacje, powiela tezę, że w szpitalu w Marburgu będzie leczonych 7 tysięcy osób, u których zdiagnozowano niepożądane odczyny poszczepienne. Powołując się na doniesienia medialne, przekonuje on, że nastąpiła właśnie zmiana konsensusu naukowego w kwestii „preparatów o zarazie”. Według niego wcześniej można było mówić jedynie, że szczepionki są skuteczne i bezpieczne, a najgorsze, co może się zdarzyć, to że „poboli rączka”. Nagranie Woźniaka ma ponad 100 tys. wyświetleń.

Maciej Podstawka prowadzący kanał Bądź Na Bieżąco alarmuje o rzekomo „niepokojąco dużej” liczbie osób chorych po szczepieniach. Gdy przywołuje on doniesienia medialne na temat przychodni w Marburgu, w tle przewijają się obrazy z reportażu kanału Arte, o którym szerzej przeczytacie w dalszej części tekstu. Podstawka dzieli się swoimi przemyśleniami, że być może za kilkanaście lat „poznamy prawdę o tym, co sobie wstrzykiwaliśmy teraz” i jakie „negatywne korzyści” to ze sobą niesie. Vloger buduje swoją narrację wokół skorumpowanych firm farmaceutycznych i lekarzy, którym bliżej do biznesmanów. Przekaz Podstawki wyświetlono prawie 230 tys. razy.

Doniesienia Frankfurter Allgemeine Zeitung

Niemiecki dziennik w artykule zatytułowanym „Das Thema ist zu lange totgeschwiegen worden” (tłum. Ten temat był zbyt długo pomijany milczeniem*) donosi, że Szpital Uniwersytecki w Marburgu powiększył swoją interdyscyplinarną przychodnię „post-COVID” o przychodnię „post-vac”. Jak informuje jej kierownik prof. Bernhard Schieffer, na liście oczekujących jest 7 tys. osób. Dziennik zaznacza jednak, że nie ma rozróżnienia między tymi dwiema grupami pacjentów przy pierwszym przyjęciu. Schieffer informuje, że każdego dnia otrzymują setki zapytań o „syndrom poszczepienny”, jednak ile ze zgłoszonych przypadków okaże się prawdziwych, można ustalić dopiero po zbadaniu pacjentów.

Osoby zgłaszające się do placówki skarżą się na problemy neurologiczne, kardiologiczne i zmęczenie. Badania w poradni „post-vac” mają ustalić, czy istnieje związek przyczynowy, czyli czy osoby były zaszczepione lub czy przeszły zakażenie SARS-CoV-2. W tym celu ma być zastosowany test serologiczny, który ma rozróżnić obecność przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2 powstałych w wyniku zakażenia od przeciwciał przeciwko białku spike powstałych w wyniku szczepienia.

Prof. Bernhard Schieffer, będący orędownikiem szczepień, zaznacza, że ważne jest, by wysłuchać osoby, które mają takie podejrzenia. W jego opinii temat był zbyt długo pomijany milczeniem*.

Polskie doniesienia medialne o sytuacji

Informację podchwyciły polskie media, które często interpretowały te doniesienia w mylący sposób. Przykładowo Polsat w swoim artykule sugeruje, że wspomniane 7 tys. osób ma stwierdzone „upośledzenie zdrowia”, mimo że w artykule, na który się powołują, nie ma informacji o tym, by autodiagnozy zgłaszających się osób były potwierdzone przez lekarzy. Dodatkowo, zarówno tekst Polsatu, jak i powołującego się na nich portalu PCh24.pl napisane są w sposób sugerujący, iż wspomniane 7 tys. osób to wyłącznie pacjenci czekający do przychodzi „post-vac”.

Polsat:

Szpital Uniwersytecki w Marburgu powiększył swoje specjalistyczne ambulatorium dla pacjentów cierpiących na zespół postcovidowy o przychodnię „post-vac” (po zaszczepieniu przeciw COVID-19) – informuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Medycy zajmą się tam leczeniem siedmiu tys. osób, u których stwierdzono „upośledzenia zdrowia”. – Temat był wyciszany zbyt długo – twierdzi kierownik placówki.

PCh24.pl:

Coraz więcej Niemców skarży się na trwałe negatywne skutki poszczepienne preparatów przeciw COVID-19. Szpital Uniwersytecki w Marburgu powiększył swoje specjalistyczne ambulatorium o przychodnię „post-vac” (po zaszczepieniu przeciw COVID-19).

– Obecnie na liście oczekujących jest siedem tysięcy osób – powiedział kierownik przychodni, prof. Bernard Schieffer w wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine Zeitung. W jego ocenie temat niepożądanych skutków po przyjęciu preparatów na COVID-19 był „wyciszany zbyt długo”.

w Marburgu long covid post-vac Polonia Christiana
źródło: PCh24.pl

W dalszej części tekstu PCh24.pl cytuje fragment reportażu Arte.tv opisujący historię Pascala. Źródłami, na które powołuje się portal PCh24.pl, są „polsatnews.pl / YouTube / ARTE.tv”, jednak nie umieszcza odnośników do konkretnych stron ani nie podaje tytułów filmów, na których opierał się autor tekstu. To właśnie na artykuł PCh24.pl powołują się zarówno Konrad Berkowicz, jak i Grzegorz Braun.

Podobny zabieg sugerujący, że liczba 7000 osób oznacza pacjentów twierdzących, że doznali długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wyniku szczepienia, zastosował również portal Kresy.pl.

Reportaż Arte

Arte jest europejskim publicznym kanałem telewizyjnym oferującym streaming (Arte.tv) swoich programów w 6 europejskich językach, w tym w języku polskim. W lutym tego roku na platformie udostępniono reportaż pod tytułem Szczepionki na Covid: żyć ze skutkami ubocznymi (pisownia oryginalna). Film udostępniony w polskiej wersji językowej na platformie YouTube w ciągu zaledwie dwóch tygodni zdobył niemal milion wyświetleń. To najprawdopodobniej właśnie ten film był drugim źródłem, na które powoływał się portal PCh24.pl.

Reportaż przedstawia historie dwóch osób – Tamary i Pascala – które uważają, że doznały poważnego uszczerbku na zdrowiu w wyniku szczepienia przeciw COVID-19. Tamara twierdzi, że objawy, które odczuwa ona i inne osoby po szczepieniu, są podobne do „zespołu post-COVID”. Według niej osoby zgłaszające się do poradni „post-COVID” i podejrzewające, że ich objawy są wynikiem szczepienia, mają być odsyłane z kwitkiem. Kobieta aktywnie działa w mediach społecznościowych o uznanie „syndromu poszczepiennego” i stara się „pomóc innym, którzy zostali zaszczepieni”. Według lektora w wyniku braku miejsc, w których te osoby mogłyby szukać wsparcia psychicznego, szpitale i lekarze rzekomo mają kierować swoich pacjentów bezpośrednio do Tamary.

Z kolei matka Pascala twierdzi, że nie była pewna, czy jego objawy są wynikiem szczepienia, ale miała upewnić się o tym, szukając informacji w mediach społecznościowych. Następnie lektor mówi, że mężczyzna próbował umówić się na wizytę z kardiologiem Bernhardem Schiefferem z poradni w szpitalu uniwersyteckim w Marburgu, ale na liście oczekujących ma być „6,5 tysiąca innych ofiar szczepionek”.

W nagraniu przedstawiono też dwóch lekarzy, jednak ich wypowiedzi stanowią marginalną część reportażu. W przypadku neurologa Christopha Kleinschnitza skupiono się na przedstawieniu mu filmów z osobami opowiadającymi o swoich objawach. Ten wyjaśnia, że podobne symptomy są dosyć powszechne i przy zaszczepieniu tak dużej populacji mogą wystąpić po szczepieniu, niekoniecznie mając z nim związek. Następnie nieproporcjonalnie dużą część jego czasu antenowego stanowi wyjaśnienie kosztów finansowych uznawania przez państwo zdarzeń niepożądanych.

Bohaterowie dokumentu są wyraźnie sfrustrowani problemem z uzyskaniem pomocy, co przekłada się na ich nieskrywane negatywne nastawienie do lekarzy. Jednocześnie nie dostarczają żadnego dowodu na związek przyczynowo-skutkowy pogorszenia ich stanu zdrowia ze szczepionką. Reportaż opiera się głównie na ich osobistej historii i przemyśleniach, nie dostarczając szerszego kontekstu dla omawianego problemu. Dodatkowo jego autorzy używają sformułowań świadczących o ich negatywnym nastawieniu do szczepień.

Podsumowanie

Przeciw COVID-19 w Niemczech co najmniej jedną dawką zaszczepiło się 63,6 mln osób, co stanowi 76,4% populacji tego kraju (stan na 7 kwietnia 2023 r.). Według danych Instytutu Paula Ehrlicha podejrzenie ciężkiego zdarzenia niepożądanego (zagrażającego życiu lub wymagającego hospitalizacji) zgłaszały niecałe 3 osoby na 10 000 szczepień (wg danych do dnia 31.10.2022 r.). Należy jednak podkreślić, że zgłoszenie podejrzenia zdarzenia niepożądanego nie jest jednoznaczne z istnieniem związku przyczynowo-skutkowego.

Przedstawiana w mediach liczba 7000 pacjentów, którzy uskarżają się na niepożądane odczyny poszczepienne, nie jest ani liczbą pacjentów ze stwierdzonym NOPem, ani liczbą pacjentów czekających w kolejce do poradni „post-vac”. Odnosi się ona do wszystkich osób zapisanych zarówno do poradni „post-COVID”, jak i „post-vac” w tej placówce. Jest jednak wykorzystywana przed środowisko antyszczepionkowe do wyolbrzymiania działań niepożądanych szczepień przeciw COVID-19.

* Użyte w oryginalnej wypowiedzi niemieckie słowo totgeschwiegen jest niejednoznaczne. Polskie media wybrały tłumaczenie „wyciszany”, natomiast z szerszego kontekstu nie wynika nic, co mogłoby sugerować podejmowanie konkretnych działań. Po konsultacjach z tłumaczami języka niemieckiego ustaliliśmy, że równie dobrze mogło chodzić o to, że temat ten nie był dotąd podejmowany ze względu na pilniejsze problemy, czyli był pomijany milczeniem. Takie tłumaczenie totgeschwiegen można znaleźć choćby tu, tu czy tu.

Źródła

Frankfurter Allgemeine Zeitung: https://web.archive.org/web/20230405094728/https://www.faz.net/aktuell/rhein-main/corona-impfschaeden-uniklinik-marburg-oeffnet-eigene-ambulanz-18796703.html

Medycyna Praktyczna: https://www.mp.pl/covid19/ekspertcovid2019/257210,co-to-jest-long-covid-i-post-covid-syndrome

Szpital Uniwersytecki w Marburgu: https://www.ukgm.de/ugm_2/deu/umr_pne/50601.html

Bernhard Schieffer: https://www.ukgm.de/ugm_2/deu/umr_kar/umr_kar_team.php?id=5782

Christoph Kleinschnitz: https://www.uk-essen.de/klinik/neurologie/

Poziom zaszczepienia populacji niemieckiej: https://impfdashboard.de/

Instytut Paula Ehrlicha: https://www.pei.de/SharedDocs/Downloads/EN/newsroom-en/dossiers/safety-reports/safety-report-27-december-2020-31-october-2022-from-bulletin-drug-safety-issue-4-2022-p-29-34.pdf?__blob=publicationFile&v=2

Niemieckie Ministerstwo Zdrowia: https://twitter.com/BMG_Bund/status/1550077558464602114

Komentarze

Z wykształcenia biolożka ze szczególną pasją do genetyki. Po godzinach aktywistka prozwierzęca. Zagorzała orędowniczka nauki - szkiełko i oko silniej mówią do niej niż czucie i wiara. Prywatnie interesuje się kryminalistyką. Swoje zapędy śledcze spełniała pracując w trakcie studiów w agencji detektywistycznej. Energię czerpie z kontaktu z dziką przyrodą. Email: klipka(at)fakenews.pl