16 maja użytkownik Twittera opublikował film, na którym widać rzekomego reportera ukraińskiej telewizji, który wciąga nosem biały proszek. Opis postu nie pozostawia wątpliwości. Autor wprost pisze, że dziennikarz zażywa narkotyki, i nawiązuje do popularnej antyukraińskiej narracji o rzekomej narkomanii prezydenta Zełenskiego. W rzeczywistości film to zręcznie przygotowany montaż.
Reporter zażywający narkotyki to montaż
Post z fragmentem wideo, na którym widać mężczyznę wciągającego na wizji nosem biały proszek, wyświetlono ponad 360 tysięcy razy. Pierwszą wątpliwość co do prawdziwości tej sceny powinien wzbudzić brak oryginalnej ścieżki dźwiękowej, którą zastąpił rosyjski zespół Trzy dni deszczu. Autor postarał się na tyle, że zostawił wycięty mikrofon, dlatego ten jest nieruchomy. Możliwe też, że nagranie ekranu z odtworzonym zmanipulowanym filmem miało utrudnić wyszukanie oryginału. Jednak nie było z tym większego problemu. Szukając źródła oryginalnego materiału, wykorzystaliśmy technikę odwrotnego wyszukiwania obrazem.
Prawdziwe nagranie
Jak się okazuje, w prawdziwym filmie dziennikarz ukraińskiego kanału 1+1 rozmawiał z ministrem Dmytro Kulebą. Szef ukraińskiego MSZ przebywał w Niemczech, gdzie uczestniczył w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Co ciekawe, prawdziwe nagranie, które trafiło do sieci 17 lutego tego roku, również stało się wiralem przez zabawną wpadkę. W związku z problemami technicznymi Kuleba nie usłyszał pytania o sytuację na polsko-ukraińskiej granicy. Nie wiedział, że już jest na wizji, dlatego wyciągnął papierosa i się nim zaciągnął.
Popularność tej sceny zwiększyły memy, które powstały w ukraińskich mediach społecznościowych.
Można się spodziewać, że rosyjska przeróbka z mężczyzną zażywającym narkotyki również powstała jako forma żartu. Dopiero konta szerzące treści antyukraińskie potraktowały to wideo jako prawdziwe.
Nie papieros, a joint
Krótko po opublikowaniu filmu z Kulebą na Telegramie pojawiała się inna dezinformacja dotycząca zażywania narkotyków przez ukraińskich polityków. Autor posta zasugerował, że minister MSZ nie pali papierosa, a tzw. jointa, insynuując, że to marihuana. Kuleba miał w ten sposób zamanifestować poparcie dla ustawy legalizującej marihuanę medyczną, którą Zełenski podpisał 13 lutego, co oczywiście było nieprawdą. Ten wątek wyjaśniał portal Vox Ukraine.
Podsumowanie
Popularny film z dziennikarzem wciągającym biały proszek na wizji okazał się przeróbką. W rzeczywistości bohaterem oryginalnego wideo był szef ukraińskiego MSZ, Dmytro Kuleba. Wątek zażywania narkotyków jest bardzo popularny w kremlowskiej propagandzie antyukraińskiej, o czym pisaliśmy w jednym z naszych artykułów.
Źródła
informator.ua: Казус із міністром: Дмитро Кулеба затягнувся цигаркою у прямому ефірі – мережі одразу наповнили меми
Vox Ukraine: БЕЗОСНОВАТЕЛЬНО: Министр иностранных дел Украины употребил наркотики во время прямого эфира