Od pewnego czasu ożywione dyskusje wywołuje zeszłoroczna grafika z profilu The Big Data Stats na Twitterze.
Jak pisze The Big Data Stats, wskazując jedynie na Polskę:
European countries in which homosexuality was never officially illegal.
Tłumaczenie:
Europejskie kraje, w których homoseksualizm nigdy nie był oficjalnie nielegalny.
Big Data Stats nie zamieściło źródła tej informacji, podany link prowadzi jedynie do samej grafiki.
Sprawę na Facebooku poruszył profil Żelazna logika.
W odpowiedzi w sieci pojawiły się głosy, poruszające fakt penalizacji homoseksualizmu w Polsce w latach 1918-1932.
Postanowiliśmy przyjrzeć się sprawie i zweryfikować przytoczone akty prawne, oraz zbadać sytuację prawną homoseksualistów na terenach Polski w przeszłości.
Homoseksualizm a przepisy przed XIX w.
Bardzo niewiele jest źródeł, które opisują sytuację prawną osób LGBT na terenach Polski przed zaborami. Z przekazów historycznych wynika, iż polskie prawo świeckie raczej nie poruszało tematyki homoseksualizmu, w przeciwieństwie do prawa kościelnego, które w sposób zdecydowany penalizowało akty homoseksualne, za które groziła kara śmierci przez spalenie na stosie.
Należy zwrócić jednak uwagę, iż nie zachowało się wiele przekazów na temat karania za homoseksualizm na terenach Polski przed XIX wiekiem, badacze są raczej zgodni, że tego typu wyroki zapadały, jednak najprawdopodobniej bardzo rzadko. Z uwagi na niewielką ilość materiałów źródłowych niezmiernie trudno jest ocenić skalę zjawiska faktycznej penalizacji homoseksualizmu w rzeczonym okresie. Niemniej faktem pozostaje, iż takie wyroki, na gruncie prawa kościelnego, faktycznie w dawnej Polsce zapadały.
Homoseksualizm w latach 1918-1932
W odniesieniu do tezy The Big Data Stats z oczywistych przyczyn pomijamy okres rozbiorów.
W rzeczywistości dwudziestolecia międzywojennego pojawia się kilka aktów prawnych, które trzeba przeanalizować w temacie penalizacji homoseksualizmu. W początkowym etapie państwowości II Rzeczpospolitej, przejęte zostały kodeksy karne państw zaborczych, gdyż nie istniał jeszcze odpowiedni, polski akt prawny.
Przytoczyć należy trzy kodeksy karne: rosyjski z 1903 r. (ze zmianami i uzupełnieniami z roku 1921), niemiecki z 1871 r. oraz austriacki z 1852 r (nie Franciszkana, jak twierdzi profil „Przywróćmy pamięć o Patronach Wyklętych”). Wszystkie te akty, odpowiednio implementowane, obowiązywały w II RP aż do 1932 roku.
Jeśli chodzi o tematykę homoseksualizmu, to rzeczywiście każdy z nich ustanawiał odpowiednie sankcje.
Rosyjski kodeks Tagancewa z 1903 roku, konkretnie jego art. 516 wprost głosił iż:
„Winny pederastji będzie karany zamknięciem w więzieniu na czas nie krótszy od miesięcy trzech.”
Przez pederastię należy tu rozumieć wszelkie akty homoseksualne, nie tylko dorosłych z nieletnimi.
Niemiecki Strafgesetzbuch z 1871 roku w słynnym artykule 175 mówił:
Tłumaczenie:
„Przeciwny naturze nierząd, do którego dochodzi pomiędzy osobami płci męskiej albo między człowiekiem i zwierzęciem, jest karany więzieniem, z możliwością utraty praw obywatelskich.”
Przepis ten stał się podstawą do późniejszych prześladowań homoseksualistów przez III Rzeszę. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj.
Austriacki kodeks karny z 1852 w artykule 129 oznajmia, iż „jako zbrodnia będzie ukarany nierząd przeciwny naturze z osobą jednej płci”.
Wszystkie powyższe akty prawne z odpowiednimi zmianami obowiązywały w II Rzeczpospolitej w latach 1918-1932. Zostały zastąpione przez kodeks Makarewicza z 1932, który zniósł kary za homoseksualizm, utrzymując jedynie penalizację homoseksualnej prostytucji.
Homoseksualizm w aktach prawnych po 1945 roku
Jeśli chodzi o penalizację homoseksualizmu, Polska Rzeczpospolita Ludowa nie przyniosła większych zmian. Nie pojawiły się w tej kwestii nowe przepisy, choć stosunek władzy ludowej do homoseksualistów był zdecydowanie negatywny, o czym świadczy choćby akcja Hiacynt z lat 1985-1987. Zastąpienie kodeksu Makarewicza przez kodeks Andrejewa w 1969 roku przyniosło jedynie zniesienie penalizacji homoseksualnej prostytucji.
Podsumowanie
Z całą pewnością można uznać, iż stwierdzenie jakoby w Polsce homoseksualizm nigdy oficjalnie nie był nielegalny jest fałszywe, lub co najmniej bardzo nieprecyzyjne. Zachowały się dokumenty, świadczące o wyrokach śmierci poprzez spalenie na stosie, oraz trzy zaborcze akty prawne z lat 1918-1932, implementowane w całości na grunt prawa polskiego, które obowiązywały przez 14 lat.
Faktem pozostaje jednak, iż według wszelkich dostępnych informacji, polskie władze świeckie nigdy nie stworzyły przepisów, które penalizowałyby homoseksualizm (z wyjątkiem karania homoseksualnej prostytucji w kodeksie z 1932 roku), wszystkie obowiązujące w tym zakresie akty prawne pochodziły od władz kościelnych, lub z kodeksów karnych odziedziczonych po krajach zaborczych.
Prawdziwe zatem byłoby stwierdzenie, iż Polska nigdy nie stworzyła przepisów, które karałyby za homoseksualizm, gdyż każdorazowo tego typu normy prawne były w pewien sposób narzucane.
Rzeczywiście w kontekście tak przedstawionych danych historycznych Polska wydawać się może wyjątkowo tolerancyjnym krajem, ciężko jednak stwierdzić jakie były przyczyny takiego stanu rzeczy. Nie wiadomo, jak wyglądałby pierwszy polski kodeks karny, gdyby nie doszło do rozbiorów, nie dysponujemy również statystykami, które pozwoliłyby rzetelnie ocenić stosunek polskiego społeczeństwa do homoseksualistów przed I Wojną Światową.
Więcej o penalizacji kontaktów homoseksualnych w Polsce i na świecie przeczytacie tutaj.
Źródła
Kodeks 1969 http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19690130094/U/D19690094Lj.pdf
Tagancew 1903 https://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/publication/50138/edition/50650/content?format_id=2
Strafgesetzbuch http://www.deutschestextarchiv.de/book/view/unknown_strafgesetzbuch_1870?p=56
Tytus.edu.pl https://tytus.edu.pl/2018/10/08/mezolubnicy-i-samcoloznicy-co-wiemy-o-homoseksualistach-w-dawnej-polsce/
Ciekawostki Historyczne https://ciekawostkihistoryczne.pl/2020/07/27/polscy-homoseksualisci-spaleni-na-stosie/