Trwa kampania prezydencka, dlatego politycy prześcigają się w promowaniu kandydatów swoich partii. 11 marca posłanka Agnieszka Soin opublikowała post przedstawiający młode kobiety trzymające transparent z napisem: „Nawrocki 2025”. Wpis opatrzyła komentarzem: „Polskie dziewczyny za Nawrocki 2025”. W rzeczywistości panie widoczne na zdjęciu nie popierają ani Karola Nawrockiego, ani żadnego innego polityka, gdyż nie istnieją.

Obraz wygenerowany przez AI u posłanki Soin
Nie tylko Agnieszka Soin, posłanka PiS, opublikowała zdjęcie z Polkami rzekomo popierającymi Karola Nawrockiego. Jako pierwszy cyfrowo wygenerowaną fotografię udostępnił inny poseł tego ugrupowania, Jan Warzecha. Oba posty zdobyły w sieci w sumie kilkanaście tysięcy reakcji.
Przy dokładnym przyjrzeniu się obrazowi widać na nim szereg artefaktów. Są to głównie brakujące lub zniekształcone dłonie postaci.

Wątpliwości rozwiewa również serwis wykrywający zdjęcia wygenerowane przy po pomocy sztucznej inteligencji. Z poniższego raportu wynika, że na 99% zostało ono stworzone przez AI, a konkretnie przez narzędzie MidJourney (97% pewności).

Nie jest to pierwsza próba wykorzystania AI w kampanii wyborczej. W 2023 Platforma Obywatelska posłużyła się sztuczną inteligencją tworząc deepfake z głosem ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego. Spotkało się to z krytyką ekspertów.
Podsumowanie
Młode kobiety widoczne na fotografii udostępnionej przez posłankę Soin, nie mogą popierać Karola Nawrockiego, gdyż zostały stworzone przez AI. Wykorzystanie zdjęć wygenerowanych przez sztuczną inteligencję w celu stworzenia przekonania o szerokim poparciu określonej grupy społecznej nie łamie prawa wyborczego. Brak informacji o tym, że fotografię stworzono w narzędziu AI, może wprowadzać w błąd odbiorców.
Źródła
Zarchiwizowany post: https://archive.ph/fDidw
Money.pl: „Strzał w stopę”. Gorąco wokół spotu PO