Pełnoskalowa inwazja Federacji Rosyjskiej spowodowała, że Ukraińcy zostali zmuszeni do wykorzystania wszystkich dostępnych sił i środków do obrony. Wśród nich znalazły się jednostki Sił Operacji Specjalnych Ukrainy (SSO). Operatorzy tych oddziałów, szkoleni przez specjalistów z NATO, szybko stali się cierniem w oku rosyjskich żołnierzy i dowódców. W artykule omawiamy kilka przykładów działań ukraińskich jednostek specjalnych. Analizę należy traktować bardziej jako przedstawienie przykładów i wstęp do dyskusji niż kompleksowe omówienie tego tematu. Zapewne w przyszłości pojawią się znacznie bardziej rozbudowane opracowania.
Siły Operacji Specjalnych zostały utworzone w 2016 roku, w ramach szeroko zakrojonej reformy Sił Zbrojnych Ukrainy, spowodowanych niepowodzeniami w trakcie Wojny w Donbasie. Powstały one z połączenia różnych jednostek specjalnych podległych wojsku. W wyniku reformy wszystkie te oddziały zostały wydzielone jako oddzielny rodzaj Sił Zbrojnych Ukrainy i podlegają własnemu dowództwu.
Ostatnie lata dla ukraińskich siły specjalnych upłynęły pod znakiem znaczących modernizacji i ćwiczeń pod okiem najlepszych specjalistów z Kanady, Danii czy Wielkiej Brytanii. W 2019 roku 140-ste Centrum Sił Operacji Specjalnych uzyskało certyfikat umożliwiający udział w Siłach Odpowiedzi NATO (NATO Response Force – NRF). Po raz pierwszy w historii dotyczyło to jednostki z państwa nienależącego do Paktu Północnoatlantyckiego. Więcej o organizacji, szkoleniu i uzbrojeniu SSO można przeczytać tutaj.
Pierwsza faza inwazji
Artykuł jest podzielony na trzy części.
- Pierwsza obejmuje początek inwazji do momentu wycofania się rosyjskich sił z centralnej Ukrainy.
- Druga obejmuje ofensywę w Donbasie. W związku ze zmianą charakteru działań wynikającą z przeniesienia ciężaru wojny na wschód jednostki specjalne musiały dostosować się do sytuacji.
- Trzecia, to moment przejęcia inicjatywy operacyjnej przez Ukrainę, najpierw na południu, a następnie w północnej części frontu. Znowu operatorzy SSO musieli zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, tym razem podczas ściśle ofensywnych działań.
Pierwsza faza inwazji to szybkie postępy Rosjan wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych. Po kilku dniach jednak działania ofensywne zostały zatrzymane w wyniku silnego oporu Ukraińców. Siły inwazyjne, przede wszystkim te w obwodzie charkowskim i kijowskim, odbiły się od pozycji obronnych wokół dużych miast. Dowództwo rosyjskie nie przewidziało takiej sytuacji i za pierwszą falą oddziałów inwazyjnych nie poszła kolejna, mająca na celu zabezpieczenie zdobytego terytorium. W wyniku tego linie zaopatrzeniowe i skrzydła agresorów pozostały odsłonięte, stając się idealnym celem dla jednostek specjalnych i oddziałów działających w formie nieregularnej.
Ukraińskie jednostki specjalne cierniem w oku u najeźdźcy
W pierwszym etapie inwazji armia rosyjska próbowała okrążyć stolicę Ukrainy, atakując w wielu punktach, by osiągnąć ten cel. Spowodowało to jednak, że jej linie stały się mocno rozciągnięte. Zalesiony obszar znajdujący się na północ od Kijowa stał się terenem licznych zasadzek przeprowadzonych przez ukraińskie siły specjalne.
Poniżej możemy zobaczyć operatorów SSO ze zdobytym lub unieszkodliwionym rosyjskim sprzętem. Precyzyjne uderzenia na rosyjskie konwoje i pozycje były niezwykle ważne w spowalnianiu ataku na kierunku kijowskim. Fotografie pochodzą z przełomu lutego i marca 2022 roku. Na zdjęciach zaobserwować możemy między innymi wariant transportera BTR-80, czołg T-80BVM czy ciężarówkę Ural-4320. Zostały najprawdopodobniej zrobione w okolicach Kijowa, na co wskazywałoby oznaczenie „V”.
Rzeczą, na którą warto zwrócić szczególną uwagę, jest uzbrojenie żołnierzy sił specjalnych. Jeden z operatorów używa karabinu maszynowego PKM, inny zdobycznego karabinku AK-12. Jednak szczególne ciekawe jest najwyraźniej stosunkowo powszechne zastosowanie produkowanego w Ukrainie karabinu Malyuk. Jest on skonstruowany w układzie bullpup (układ bezkolbowy) na bazie karabinów Kałasznikowa.
Zasadzka jednostek specjalnych w Hostomelu
Ukraińskie siły specjalne od początku inwazji przeprowadzają precyzyjne uderzenia wymierzone w rosyjski ciężki sprzęt. Doskonałym przykładem operacji jest rozbicie konwoju WDW (rosyjskie wojska powietrznodesantowe) w Hostomelu. Zasadzka na uważane za elitarne jednostki Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej spowodowała duże straty w ludziach oraz zniszczenie 3 pojazdów BDM-2 oraz jednego BTR-D. Wideo z wynikiem walk można zobaczyć tutaj (uwaga, drastyczny materiał video!).
W mediach społecznościowych krążyły różne informacje na temat lokalizacji powyższego filmu. Użytkownicy twierdzili, że do zasadzki doszło w Irpeiniu lub Hostomelu. Postanowiliśmy zidentyfikować jej miejsce. Najlepszą podpowiedzią okazał się tweet wywiadu wojskowego Ukrainy o tym zdarzeniu. Stwierdzono w nim jednoznaczne, że do walk doszło niedaleko huty szkła w Hostomelu. Pozwoliło nam to na dokładną geolokalizację omawianego miejsca – zdjęcia uliczne w Google Maps pochodzą z 2015 roku. Droga znajdująca się na nagraniu jest asfaltowa, a nie wyłożona kostką. Natomiast elewacja jednego z budynków jest innego koloru.
Snajperzy
Oczywiście wśród operatorów SSO ważną rolę odgrywają również snajperzy. Wielu z nich posiada nietypowe uzbrojenie. Wśród nich znajdziemy między innymi produkowany w Ukrainie karabin snajperski Zbroyar Z-10. Korzysta on z pocisku 7,62×51 mm NATO. Na zdjęciu po lewej możemy zobaczyć snajpera na zabezpieczonej pozycji, który używa go w wersji z tłumikiem. Po prawej widoczny jest operator z karabinem SIG 716 w wersji snajperskiej z tłumikiem. Uwagę zwraca jego charakterystyczny kamuflaż.
Jednym z przykładów działań ukraińskich snajperów jest poniższy film (uwaga, drastyczne!). Przedstawia on użycie celownika termowizyjnego w celu eliminacji siły żywej przeciwnika. Jest to niezwykle zaawansowany sprzęt służący do działań nocnych, chociaż jego przydatność w ciągu dnia również jest nieoceniona. Strzały padają z odległości 706 metrów, według wyświetlających się danych. Najprawdopodobniej dwóch rosyjskich żołnierzy (czerwone sylwetki) zostało zlikwidowanych.
Druga faza inwazji
Po przeniesieniu całości ciężaru walk na wschód i południe Ukrainy także działania sił specjalnych musiały zostać dostosowane do specyfiki tamtejszego frontu. Rozciągnięte kolumny i odsłonięte skrzydła najeźdźców stały się przeszłością. Armia rosyjska przeszła do działań na długim froncie, próbując spychać obrońców kilometr po kilometrze. Uderzenia na wybranych odcinkach poprzedzone były potężną nawałą artyleryjską.
Podstawową rolą SSO stało się przede wszystkim identyfikowanie celów dla artylerii, w tym dla dostarczonych przez USA haubic M777, wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS oraz (udostępnionych przez Niemcy oraz Wielką Brytanię) zestawów M270, francuskich samobieżnych armatohaubic CAESAR czy polskich Krabów. Oczywiście operatorzy mieli również pełne ręce roboty związane ze wszelkimi działaniami specjalnymi innego typu.
Z chirurgiczną precyzją
Świetnym przykładem identyfikacji celów wysokiej wartości jest poniższy film. Ukraińskie siły specjalne zdołały zlokalizować i zidentyfikować nowoczesną, rosyjską stację komunikacyjną (R-439-OD lub P-260-O). Następnie dokładne koordynaty zostały przekazane do artylerzystów 92 Brygady Zmechanizowanej. Wroga pozycja, wraz z drogocennym sprzętem została unieszkodliwiona celnym ogniem pośrednim. Cała sytuacja miała miejsce 1 czerwca 2022 roku, w obwodzie charkowskim (dokładna lokalizacja przedstawiona jest w materiale).
Długie macki Krakena
Ochotnicza jednostka „Kraken” powstała w dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Założona została przez weteranów Pułku „Azow” w obwodzie charkowskim. Wokół niej krążą kontrowersje, szczególnie w związku politycznymi konotacjami. Członkowie oddziału oskarżani są o skrajnie prawicowe i nacjonalistyczne poglądy. Jednostka odrzuca te oskarżenia, ale faktem pozostaje, że jej założyciel, Konstantyn Nemiczew jest aktywistą i politykiem związanym ze skrajną prawicą. Wśród żołnierzy „Krakena” wielu jest jego sympatykami i tak jak on pochodzi z Charkowa.
Sam oddział jednak ciężko traktować jako pełnoprawną jednostkę specjalną (choć tak jest przedstawiana w mediach społecznościowych i przez członków „Krakena”), gdyż znajdujący się w niej ochotnicy, nigdy nie przeszli szkolenia, jakie przechodzą operatorzy tego typu oddziałów. Natomiast stanowi ona ewenement i nie podlega bezpośrednio dowództwu Sił Zbrojnych Ukrainy, a Ministerstwu Obrony. Dlatego też często bierze udział w misjach prowadzonych przez jednostki specjalne Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (GUR). Taka sytuacja właśnie miała miejsce podczas operacji wyzwolenia Ruśki Łozowej w obwodzie charkowskim w kwietniu 2022 roku.
Film (uwaga, drastyczne!) z wyzwolenia miejscowości udostępniony został na Telegramie. Możemy na nim zobaczyć przygotowania do misji, rekonesans i ostrzał moździerzowy. Następnie przeprowadzany jest szturm na miasto, zakończony sukcesem. Możemy również zaobserwować przeszukiwanie budynków po walkach, gdzie Rosjanie zostawili sprzęt, amunicję oraz racje żywnościowe. Na końcu pokazana została pomoc dla ludności cywilnej oraz jej ewakuacja z niebezpiecznych terenów.
Na ratunek
Poza działaniami wymierzonymi ściśle w armię rosyjską, operatorzy SSO wykonują również misje odbijania zakładników. Na początku lipca 2022 roku jednostki GUR przeprowadziły właśnie taką operację. Odbyła się ona w okupowanym obwodzie chersońskim. W wyniku tego uwolniono żołnierza Sił Zbrojnych Ukrainy, byłego policjanta oraz trzech cywilów. Film (uwaga, drastyczne!) z działań operatorów jednostek specjalnych opublikowało oficjalne konto GUR na Twitterze.
Wyspa Węży
Wyspa Węży stała się przykładem ukraińskiego oporu wobec rosyjskiego okupanta. Mimo wielokrotnych prób, aby zabezpieczyć wyspę, wysiłki wojsk rosyjskich spełzły na niczym. Regularne ukraińskie ostrzały artyleryjskie oraz ataki z powietrza raz za razem eliminowały znajdujące się tam jednostki. Zmusiło to dowództwo sił inwazyjnych do wycofania się z wyspy.
7 lipca 2022 roku ukraińskie jednostki specjalne wylądowały na Wyspie Węży. Następnie przeszukały jej teren i zabezpieczyły. Ostatnim etapem było zawieszenie flag ukraińskich, w tym umieszczenie jednej dużych rozmiarów na samym środku wyspy. Po wykonaniu tych zadań żołnierze wrócili bez strat do bazy. Tutaj dostępny jest film z przebiegiem wspomnianych działań.
Operacja ta nie miała praktycznie żadnego militarnego znaczenia, była jednak niezwykle ważna w walce propagandowej. Ośmieszyła ona rosyjskiego najeźdźcę i stała się dobrym materiałem do wzmacniania ukraińskiego morale, jako że Wyspa Węży od początku była jednym z symboli aktualnego konfliktu.
Ukraińskie jednostki specjalne na Krymie
Działania ukraińskich jednostek specjalnych na Krymie owiewa mgła tajemnicy. Nie wiemy dokładnie jak długo i z jaką intensywnością operatorzy SSO działają na półwyspie ani jakie konkretnie zadania wykonują. Istnieją mocne podejrzenia, że rzeczywiście są tam obecni.
W pierwszych dniach po tajemniczym ataku na rosyjską bazę Saki na Krymie 9 sierpnia 2022 roku pojawiły się informację, że mogły za to odpowiadać jednostki specjalne. Taką informację podał The Washington Post, powołując się na anonimowego przedstawiciela ukraińskiego rządu.
Jakiś czas później jednak, sami Ukraińcy, ustami naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy, generała Wałerija Załużnego podali informację, że do ataku wykorzystano pociski rakietowe. Nie poinformowano jednak o konkretnym typie użytego uzbrojenia. Spora część zachodnich specjalistów podejrzewała taki scenariusz, szczególnie po analizie zdjęć satelitarnych z miejsca ataku. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że przy wyznaczaniu celów i momentu uderzenia opierano się na danych zdobytych przez operatorów SSO.
W sieci pojawiły się również fotografie pochodzące z misji ukraińskich jednostek specjalnych na Krymie. Zostały opublikowane przez cieszące się wysoką wiarygodnością konto @calibreobscura na Twitterze. Poniżej można zobaczyć kolaż tych zdjęć.
Wiele wskazuje również na to, że Siły Operacji Specjalnych Ukrainy odpowiadają również za „wojnę psychologiczną” na Krymie. Oleg Cariow, rosyjski kolaborant informował o tajemniczych telefonach, które miały siać zamęt wśród ludności cywilnej na półwyspie. Nieznani sprawcy mieli dzwonić do ośrodków wypoczynkowych, aby informować o rzekomej ewakuacji. W sieci krążyła również lista „ukraińskich sabotażystów” przebywających na Krymie, w rzeczywistości złożona z byłych oficerów FSB. Takie działania, wykonywane przez jednostki specjalne są istotnym elementem zmagań w trakcie wojny.
Trzecia faza inwazji
Przejście do kontrofensywy przez Siły Zbrojne Ukrainy na froncie południowym stało się wyznacznikiem trzeciej fazy wojny. Tym razem inicjatywa operacyjna zaczęła przechodzić w ręce Ukraińców. 29 sierpnia została ogłoszona ofensywa na kierunku chersońskim. Wykorzystując sytuację i przesunięcie kluczowych rosyjskich jednostek na południe, 6 września ukraińska armia rozpoczęła atak w obwodzie charkowskim. Jego skuteczność okazała się nadspodziewana i w ciągu zaledwie kilku dni wyzwolono spod okupacji kluczowe miasta Kupiańsk i Izium.
Ważną rolę w tych działaniach odgrywały ukraińskie jednostki specjalne poruszające się na szpicy. Ich zadania stały się znacznie bardziej dynamiczne niż wcześniej. Operatorzy po raz kolejny musieli udowodnić swoją skuteczność.
Trolling – gra psychologiczna
5 września prorosyjskie konta w mediach społecznościowych zaczęły publikować nagranie mające przedstawiać martwych operatorów SSO nad brzegiem rzeki. Mieli oni zostać zabici podczas rzekomego rajdu na Zaporoską Elektrownię Jądrową. Wideo udostępnione zostało między innymi przez Władysława Pozdniakowa, rosyjskiego propagandystę (jego konto na Telegramie jest na ten moment prywatne).
Jak się jednak okazało, film był tylko żartem skierowanym w Rosjan. Rzeczywisty film trwał kilka sekund dłużej, niż to udostępniane na prokremlowskich kanałach i pokazywało jak „martwi” Ukraińcy na hasło nagrywającego wstają, śmiejąc się.
Jak podaje Aric Toler, członek grupy Bellingcat, sam Pozdniakow wpadł w irytację z powodu całej sytuacji. W emocjach zapowiedział również, że będzie banował każdego, kto będzie się z niego naśmiewał z powodu pomyłki. Wkrótce potem, gdy fakt, że dał się oszukać, wypłynął do mediów społecznościowych szerzej, zmienił preferencje swojego konta jako prywatne. Również liczne prorosyjskie konta na Twitterze usuwały nagranie, gdy okazało się, że one też padły ofiarą ukraińskiego trollingu. Takie działania jak powyższe również mają znaczenie w trwającej wojnie psychologicznej między okupantem a obrońcami. Ośmieszanie przeciwnika jest skutecznym narzędziem w podnoszeniu własnego morale i osłabianiu morale wroga.
Charkowska ofensywa
Podczas błyskawicznych ukraińskich postępów w obwodzie charkowskim, poruszające się na szpicy oddziały specjalne, niejednokrotnie wyprzedzały rosyjskie jednostki. Pozwalało im to zastawiać pułapki i wprowadzać w nie wycofujących się żołnierzy przeciwnika.
Dobrym przykładem będzie zasadzka na jednostki Rosgwardii (Federalnej Służby Wojsk Gwardii Narodowej Rosji), której podstawowym działaniem na terenie Ukrainy jest zabezpieczanie okupowanych terenów. W tym między innymi identyfikowanie oraz aresztowanie proukraińskich aktywistów, zwalczanie partyzantów czy rozbijanie ewentualnych protestów ludności cywilnej.
Podczas ukraińskiej ofensywy jeden z oddziałów Rosgwardii (najprawdopodobniej jednostka specjalna SOBR), podczas wycofywania się z Bałakliji wpadł w zasadzkę przeprowadzoną przez operatorów SSO. Pełen rozmiar strat nie jest znany, ale zdjęcia pokazują uszkodzone od broni ręcznej i porzucone opancerzone ciężarówki Ural i KAMAZ. Więcej zobaczyć można na tym filmie.
Podsumowanie
Siły Operacji Specjalnych Ukrainy odgrywają ważną rolę w trwającym konflikcie. Wyszkolenie i determinacja operatorów SSO są kluczowe w skutecznym wykonywaniu swoich zadań. Jak pokazują powyższe przykłady, żołnierze oddziałów specjalnych od samego początku konfliktu wykonywali swoje zadania z pełnym poświęceniem i zaangażowaniem. Ich wysoka skuteczność jest doskonałym przykładem do naśladowania i analizy dla oddziałów z całego świata.
Nie posiadamy jeszcze bardzo wielu informacji na temat ich działalności i zapewne po zakończeniu wojny światło dzienne ujrzy wiele informacji o niezwykłych operacjach wykonywanych przez operatorów SSO. Na razie jednostki specjalne są chlubą i bardzo ważną częścią Sił Zbrojnych Ukrainy.
Źródła
Ukrmilitary.com: https://www.ukrmilitary.com/p/specially-forces-operations.html
Mil.in.ua: https://mil.in.ua/uk/ukrayinska-chastyna-sertyfikovana-yak-syly-shvydkogo-reaguvannya-nato/
NATO: https://www.nato.int/cps/en/natolive/topics_49755.htm?selectedLocale=en
Grey Dynamics: https://greydynamics.com/ukrainian-special-operations-forces-uasof/
Oryx: https://www.oryxspioenkop.com/2022/04/answering-call-heavy-weaponry-supplied.html
The Washington Post: https://www.washingtonpost.com/world/2022/06/03/ukraine-kraken-volunteer-military-unit/ oraz https://www.washingtonpost.com/world/2022/08/10/ukraine-russia-crimea-beach-blast/
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy: https://gur.gov.ua/en/content/koordynatsiinyi-shtab-z-pytan-povodzhennia-z-viiskovopolonenymy-v-khodi-spetsoperatsii-z-polonu-zvilneno-p-iatokh-ukraintsiv.html
BBC: https://www.bbc.com/news/world-europe-62821044
Yahoo! News: https://news.yahoo.com/ukraine-atacms-himars-missiles-161843626.html
Wartranslated.com: https://wartranslated.com/ukrainian-informational-operations-cause-panic-in-crimea/
Institute for the Study of War:
- https://www.understandingwar.org/backgrounder/russian-offensive-campaign-assessment-august-29
- https://www.understandingwar.org/backgrounder/russian-offensive-campaign-assessment-september-6
- https://www.understandingwar.org/backgrounder/russian-national-guard-rosgvardia-demonstrates-new-capabilities-first-ever-strategic
Zdjęcia
Depositphotos: https://pl.depositphotos.com/