Czy lekarka z Polski walcząca z przemysłem farmaceutycznym została faktycznie zastrzelona?
Informacja o rzekomym postrzeleniu Justine Damond (znanej również jako Justyna Ruszczyk) obiegła kilka dni temu polskie media społecznościowe. Oto niektóre wpisy związane z udostępnieniem:
Polska to MY Rdzenni Polacy nigdy goście !!
Polska moja Ojczyzna
Wszystkie wpisy w mediach społecznościowych linkują do artykułu na portalu newsbook.pl.
Justine Damond, lekarka medycyny holistycznej, została zastrzelona przez policję z Minneapolis obok swojego domu. Australijka, polskiego pochodzenia, znana była też jako Justyna Ruszczyk. 40-letnia lekarka była krytyczna wobec medycyny konwencjonalnej i przemysłu farmaceutycznego. Była też wykwalifikowanym instruktorem jogi.
(..)
Niestety, dołączyła do długiej listy lekarzy holistycznych, którzy w ciągu ostatnich dwóch lat zostali zabici w niewyjaśnionych okolicznościach .
Udostępnienia wywołały sporo komentarzy. W dużej mierze bardzo emocjonalnych:
To jest prawdziwy dowód na szkodliwy wpływ lekarstw i szczepionek
Giną wszyscy, którzy mówią prawdę. Nie zapomnijmy komu zawdzięczamy naszą wiedzę dzisiaj Cześć ich pamięci
Postanowiliśmy sprawdzić dostępne dane na temat zastrzelenia Justine Damond. Nasz werdykt to:
W większości fałsz
Więcej o naszym systemie oceniania:Część informacji zawartych w artykule na portalu newsbook.pl, pokrywa się z aktualną faktografią, ale część jest po prostu zmyślona i wprowadza dezinformację.
Zacznijmy jednak od portalu newsbook.pl
newsbook.pl – co to za portal?
Treści z tego medium już weryfikowaliśmy na naszej witrynie. newsbook.pl to takie miejsce w internecie, gdzie każdy może opublikować artykuł, a administratorzy tylko (jak widać) pobieżnie go sprawdzają. Druga sprawa to tak jak w przypadku publikacji o podejrzanej reputacji, na newsbook.pl brakuje autora artykułu. Są tylko inicjały, które nic nie znaczą. To już powinno wyostrzyć naszą czujność.
Weryfikacja
Pierwszą sprawą, na którą powinien zwrócić uwagę czytelnik to data artykułu. Artykuł na portalu newsbook.pl jest oznaczony datą: 19 lipca 2017. Czyli sprawa była opisywana dwa lata temu. Od tego czasu powinny pojawić się już jakieś wyjaśnienia. Czy autorzy uzupełnili informacje o aktualną faktografię? Oczywiście, że nie.
Kim była Justine Damond (Justyna Ruszczyk)?
Portal fact-checkingowy demagog.pl zbadał sylwetkę polskiej lekarki:
Justine Maia Ruszczyk Damond urodziła się w 1977 roku w Iranie. W 2002 roku ukończyła studia na Uniwersytecie w Sydney na kierunku weterynarii. Po studiach rozpoczęła edukację w dziedzinie neuronauki i uczestniczyła w wielu szkoleniach w tym kierunku. Na jednym z nich poznała swojego przyszłego narzeczonego Amerykanina Dona Damonda, dla którego w 2015 roku przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Pracowała również m.in. jako uzdrowiciel duchowy, trener mentalny i instruktor yogi.
Czy Justine Diamond została zastrzelona?
Tak. To niestety prawda. Cała sprawa z polską lekarką to pasmo tragicznych wydarzeń, których skutkiem była śmierć polki. 15 lipca 2017 roku Damond zadzwoniła na policję, skarżąc się na napaść na jej ulicy. Na miejsce przybyli dwaj policjanci. Mohamed Noor oraz Matthew Harrity. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca i nie zauważyli żądnego podejrzanego zachowania w okolicy. Obaj żandarmi byli policjantami z małym stażem. W pewnym momencie w okolicach swojego radiowozu usłyszeli szmer. Obaj panowie zareagowali nad wyraz nerwowo. Myśleli, że znaleźli się w zasadzce. Harris odbezpieczył broń, a Noor strzelił w kierunku miejsca, z którego pochodził hałas. Ofiarą okazała się właśnie Justine Diamond, która boso podążała w kierunku policjantów. Sprawa wywołała protesty i manifestacje. Głównie z powodu opieszałości służb bezpieczeństwa w wyjaśnieniu sprawy.
Finalnie Mohamed Noor, Somalijczyk z pochodzenia, został skazany na 12 lat i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Przeprosił również rodzinę ofiary za to, co się wydarzyło. Przyznał, że żałuje tego, co zrobił. Poniżej akt oskarżenia do wglądu:
Okazało się również, że Noor miał na koncie już różne inne przewinienia. W jednym z nich, sprawie z maja 2017 r. był oskarżany o napaść na kobietę na służbie.
Cały proces, postrzelenie i skazanie Noora opisały szczegółowo: Wikipedia i portal Demagog.pl.
Co z przemysłem farmaceutycznym?
Informacja o rzekomej walce z przemysłem farmaceutycznym jako o ewentualnym motywie postrzelenia to właśnie ta część, w której newsbook.pl chciał podbić oglądalność swojej strony i wygenerować kontrowersje. Sugerowanie, że sprawa jest niewyjaśniona, to jak już wiemy, bzdura. Dodatkowo, ani Noor, ani Harrity nie mieli żadnych powiązań z zastrzeloną lekarką. Noor i Harriet obawiali się „zasadzki”, i obaj przyznali w sądzie, że użycie „śmiertelnej siły” było przedwczesne.
Jakiekolwiek insynuacje na temat drugiego dna całej sprawy nie mają żadnego pokrycia w faktach. Sprawa została wyjaśniona, a rodzinie Damond przyznano rekordową sumę 20 milionów dolarów odszkodowania.