W ostatnim czasie w mediach społecznościowych krążą informacje, jakoby Islandia zakazała szczepień przeciw COVID-19. Według osób powielających powyższą narrację miałoby to być spowodowane bardzo wysoką nadmiarową liczbą zgonów. W rzeczywistości nic takiego nie ma miejsca, a Islandia prowadzi kolejną kampanię szczepień przeciw COVID-19. Twierdzenia prezentowane w sieci oparte są na manipulacjach i nadinterpretacjach.
Narracja ta krążyła w sieci od listopada 2023 roku. Pojawiła się ona między innymi na portalu Evol, który powoływał się na znaną działaczkę antyszczepionkową Sashę Latypovą. Następnie udostępniana była przez brytyjskiego polityka Jima Fergusona, znanego z siania fake newsów. Do polskiej przestrzeni informacyjnej trafiła przede wszystkim za sprawą artykułu opublikowanego w serwisie Salon24 3 grudnia 2023 roku. Tego samego dnia tekst o identycznej treści w języku angielskim pojawił się na portalu Planet Today. Większość polskojęzycznych kont w mediach społecznościowych powoływała się właśnie na informacje z Salonu24, na przykład tutaj czy tu.
Manipulacja przekazem
Artykuł na Salon24 powołuje się na wpis gazety Morgunbladid z Reykjavíku. Problem w tym, że zamieszczony link przekierowuje nas do ekranu logowania islandzkiego portalu. Zapewne autorowi chodziło o ten wpis, który jednak nie jest ogólnodostępny i wymaga podania islandzkiego numeru ubezpieczenia społecznego. Cytat z niego możemy jednak znaleźć na blogu wspomnianej już wcześniej Sashy Latypovej. W swoim wpisie informuje o tym, że jej partnerzy z Islandii odnaleźli tajemnicze ogłoszenie opublikowane na łamach Morgunbladid. Zawarte w nim informacje wskazują, że przedstawiciele regionalnego oddziału opieki zdrowotnej w Reykjavíku przestrzegają przed wzrostem zachorowań na COVID-19 i inne choroby zakaźne. Przekazują przy tym, że trwają już szczepienia przeciw COVID-19 oraz grypie dla osób powyżej 60 roku życia. Jednocześnie dla szerszej populacji dostępna ma być tylko ta druga szczepionka. Sasha Latypova insynuuje, że jest to sensacyjna informacja, gdyż rząd Islandii po cichu wycofuje się ze szczepień przeciw COVID-19.
Wpis na blogu działaczki antyszczepionkowej pochodzi z 20 listopada, natomiast artykuł, na który się powołuje, opublikowany został 17 listopada. Problem w tym, że informacja o tym, że szczepienia przypominające przeciw COVID-19 będą tymczasowo dotyczyć tylko grup podwyższonego ryzyka, podana została już we wrześniu. Jest to szczególnie ciekawe, gdyż – jak informuje działacz ka – 4 października była obecna na Islandii w ramach konferencji środowisk antyszczepionkowych. Mimo to w swoim wpisie na blogu twierdzi, że ogłoszenie z 17 listopada jest nowe i sensacyjne, gdyż nikt na Islandii nie wie, czemu rząd nie zarządził szczepień dla ogółu populacji. W rzeczywistości nie jest to prawda.
Islandia nadal szczepi
Islandia postępuje zgodnie z wytycznymi WHO i administruje szczepionki dla grup o wysokim ryzyku, czyli dla wszystkich osób powyżej 60 roku życia oraz dla osób młodszych z chorobami przewlekłymi. Nie jest to żadna sensacyjna wiadomość ani tajemnicza działalność rządu. Populacja Islandii została o tym poinformowana przez odpowiednie organy. Jednocześnie szczepionka dostępna jest dla wszystkich chętnych, jednak jest darmowa tylko dla osób z grup ryzyka. Natomiast władze Islandii jednoznacznie dają do zrozumienia, że w razie potrzeby są gotowe rozszerzyć program szczepień na inne grupy. Jedyną dostępną na Islandii szczepionką jest najnowsza wersja Comirnaty, czyli XBB 1.5 firmy Pfizer.
Kjartan Hreinn Njalsson, asystent islandzkiego Dyrektora ds. Zdrowia (organ doradczy rządu), w sposób następujący odnosi się do całej sytuacji na łamach AFP Fact Check:
Islandia nie zakazała szczepionek przeciwko COVID-19 i nie ma też gwałtownie rosnącej liczby nagłych zgonów. Ograniczyliśmy zakupy i naszym celem jest maksymalne wykorzystywanie szczepionek dla osób, które zgodnie z dostępną literaturą rzeczywiście odnoszą korzyści z powtarzanych szczepień, skupiając się na ich potrzebach zdrowotnych, a nie na szczepieniu zdrowych osób.
Podsumowanie
Wbrew krążącym w mediach społecznościowych informacjom Islandia nie zakazała szczepionek przeciw COVID-19. Póki co, są one administrowane głównie dla osób z grup ryzyka, zgodnie z zaleceniami WHO. Przedstawiciele rządu Islandii informują również, że nie ma żadnej gwałtownej fali nagłych zgonów. Krążące w sieci rzekomo sensacyjne wiadomości nie mają pokrycia w rzeczywistości i wykorzystują zmanipulowany przekaz.
Źródła
Islandzki Dyrektor ds. Zdrowia:
- https://island.is/s/landlaeknir/frett/bolusetning-gegn-covid-19-veturinn-2023-2024
- https://assets.ctfassets.net/8k0h54kbe6bj/7mpFQ3Ongw7QR2qUy63R8N/b9b1dad186f81796ca1db55e081718d7/Lei_beiningar_um_b_lusetningu_gegn_COVID-19_haust_2023_1.pdf
WHO: https://www.who.int/emergencies/diseases/novel-coronavirus-2019/covid-19-vaccines/advice
AFP Fact Check: https://factcheck.afp.com/doc.afp.com.346M44R