Zatrzymaj się!

Tworzenie treści kosztuje i jest czasochłonne. Może podarujesz nam kawę?

Zostaję patronem / patronką! Wspieram z Przelewy24 Zamknij to okno

Pomiary zanieczyszczenia powietrza sensorami Airly w Polsce są wiarygodne

Pomiary zanieczyszczenia powietrza sensorami Airly w Polsce są wiarygodne

25 stycznia Marek Tucholski, politolog i polityk Ruchu Narodowego i Konfederacji, przedstawił na Twitterze wątek dotyczący pomiarów zanieczyszczenia powietrza. W swoim poście podważał wiarygodność pomiarów wykonanych przez sensory firmy Airly. Zasugerował również, że za rzekomą manipulację wynikami jakości powietrza odpowiedzialne są samorządy. Post polityka Konfederacji został wyświetlony ponad 600 tys. razy. W naszym artykule wyjaśniamy wszystkie wątpliwości pana Tucholskiego.

Tucholski o Airly
Źródło: Twitter/Marek Tucholski
Teza:
Pomiary jakości powietrza sensorami Airly są niewiarygodne

Sensory firmy Airly

Tucholski zauważa, że najwięcej sensorów firmy Airly znajduje się w Polsce. Nie powinno to dziwić, ponieważ jest to polska firma. Została założona w 2016 roku jako start-up przez absolwentów Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie: Wiktora Warchałowskiego, Aleksandra Koniora i Michała Miśka. Dlatego właśnie to w naszym kraju, głównie dzięki grantom, produkty firmy Airly są tak powszechne. Polityk Konfederacji podkreślił również, że sensory jakości powietrza tej marki popularne są również w Londynie. Stało się tak dzięki nawiązaniu współpracy w 2020 roku z firmą Westcotec Ltd, liderem w branży znaków aktywowanych przez pojazdy (VAS). Wśród wielu inwestorów firmy Airly są także m.in. fundusze Giant Ventures oraz First Minutecapital z siedzibami w Londynie. Stąd duża liczba sensorów Airly w stolicy Anglii. Według informacji zawartych na stronie przedsiębiorstwa produkty Airly są użytkowane w 50 państwach na całym świecie.

Państwowe sensory jakości powietrza

Marek Tucholski spostrzegł również, że na mapie jakości powietrza widnieją dwa symbole – kółka i kwadraty. Pierwsze to urządzenia Airly, a kwadratami zaznaczone są stacje pomiarowe z innych źródeł (np. GIOŚ). Polityk wybrał do porównania sensory zlokalizowane w Częstochowie. Na załączonym screenie widać, że symbole czujników GIOŚ są zielone, a otaczające je kółka sensorów Airly są w kolorze żółtym lub pomarańczowym. Wyjaśnijmy zatem, skąd bierze się ta różnica.

Tucholski o sensorach państwowych
Źródło: Twitter/Marek Tucholski

Index Airly CAQI

Czujniki jakości powietrza firmy Airly wykorzystują uproszczony wskaźnik CAQI (Common Air Quality Index), który jest liczbą w skali od 0 do 100, przy czym im wyższa liczba, tym gorsza jakość powietrza. Oryginalny indeks opiera się na 3 głównych zanieczyszczeniach (PM10, NO2 i O3) oraz trzech opcjonalnych zanieczyszczeniach (CO, PM2,5 i SO2). W indeksie CAQI w Airly brane są pod uwagę tylko pyły PM10 oraz PM2,5.

Czujniki GIOŚ w Częstochowie mierzą cząstki PM10 oraz gazy NO2 i CO, tymczasem sensory Airly wskazują poziom zanieczyszczenia pyłami PM10, PM2,5 oraz PM1. Państwowy czujnik akurat w tej lokalizacji nie mierzy poziomu pyłów zawieszonych PM2,5. Oba urządzenia pomiarowe wskazują zatem poprawne wartości, ale ich porównywanie nie ma sensu, gdyż nie mierzą tych samych składowych indeksu CAQI. W zlokalizowanej na wschód od Częstochowy wsi Ponik czujnik GIOŚ mierzy poziom obu pyłów zawieszonych (PM10 i PM2,5), ale z kolei jest to jedyny miernik jakości powietrza w tej okolicy.

Warto dodać, że podczas pisania tego artykułu (27 stycznia godz. 12:00) sensor GIOŚ w Częstochowie wskazywał na dużo gorszą jakość powietrza (64 w skali CAQI) z al. Jana Pawła II niż czujnik Airly z al. Najświętszej Maryi Panny (47 w skali CAQI). Wynika to z dużej różnicy zanieczyszczenia pyłami PM10 (72μg/m3 oraz 37μg/m3), czyli mieszaniny zawieszonych w powietrzu cząsteczek o średnicy nie większej niż 10 μm. Przeczy to „teorii” Tucholskiego, że czujniki państwowe zawsze pokazują lepszą jakość powietrza.

Pomiary jakości powietrza
Źródło: airly.org/map

Porównując Rzym do Warszawy, trzeba wziąć pod uwagę średnie temperatury zimą w tych miastach, aktualną siłę wiatru, a także źródła zanieczyszczenia powietrza. Liczba urządzeń pomiarowych, poza dokładniejszą lokalizacją, nie ma żadnego znaczenia w jakości pomiarów.

Pogoda Rzym Warszawa
Źródło: weather.com

Antwerpia a Warszawa

Dla szerszego porównania polityk Ruchu Narodowego wybrał Antwerpię i Warszawę. Jak zauważył, 25 stycznia powietrze w Antwerpii było znacznie gorszej jakości niż w naszej stolicy, Katowicach czy Krakowie. Dlaczego zatem Antwerpii „nikt nie zalicza do tych [miast] z zanieczyszczonych powietrzem”?

Tucholski o Belgii
Źródło: Twitter/Tucholski

Tucholski zastosował w swoim tweecie popularną technikę manipulacji – tzw. „cherry picking”. Nie wybrał Antwerpii przypadkowo, gdyż 25 stycznia właśnie to miasto miało wyjątkowo zanieczyszczone powietrze. Gdy spojrzymy jednak na cały miesiąc pomiarów jakości powietrza, to zauważamy, że Warszawa średnio wypada pod tym względem niestety gorzej niż Antwerpia.

Jakość powietrza w Antwerpii
Źródło: www.iqair.com

Serwis IQAir prowadzi dzienne statystyki jakości powietrza na całym świecie. Poniższe zestawienie zawiera uśrednione dane z lat 2017-2021 dotyczące pomiarów zanieczyszczeń powietrza cząstkami PM2,5 dla Krakowa, Katowic, Warszawy i Antwerpii. Z tabeli można wyciągnąć kilka wniosków, na czele z tym, że w rankingu europejskich miast z najgorszą jakością powietrza polskie miasta są dużo wyżej niż Antwerpia. Na przestrzeni lat widzimy jednak, że sytuacja się poprawiła. Największy skok jakościowy zanotowała Warszawa. Wszystkie wymienione polskie miasta poprawiły zauważalnie jakość powietrza, wciąż jednak jeszcze wiele pracy przed nami.

iqair.com
Źródło: iqair.com

Podsumowanie

Niestety, pomiary jakości powietrza w Polsce są wiarygodne. Różnica w wynikach między urządzeniami firmy Airly a niektórymi wykorzystywanymi przez państwowy GIOŚ polega na mierzeniu różnych składowych dla indeksu Airly CAQI. Pomiary urządzeniami Airly uwzględniają zanieczyszczenia cząstkami pyłów zawieszonych PM2,5, a to właśnie ten pył jest uznawany za najgroźniejszy dla zdrowia człowieka. Przyczyną jest jego wielkość. Bardzo drobny pył może łatwo przedostać się bezpośrednio do krwiobiegu i powodować wiele schorzeń. O szkodliwości pyłów zawieszonych i innych emisjach pisaliśmy w artykule o węglu brunatnym. Zbiorcze dane statystyczne przedstawiające pomiary jakości powietrza pokazują, że Polska ma przed sobą jeszcze wiele do poprawy w tym zakresie.

Źródła

mamstartup.pl: https://mamstartup.pl/marcin-gnat-airly-wierzymy-ze-sposobem-na-walke-ze-smogiem-jest-budowanie-swiadomosci-problemu/

gov.pl: https://www.gov.pl/web/ncbr/airly

airly.com: https://airly.org/pl/pyl-zawieszony-czym-jest-pm10-a-czym-pm2-5-aerozole-atmosferyczne/

Komentarze

Absolwent Telekomunikacji i Elektroniki na Politechnice Wrocławskiej. Ekspert w zakresie technologii 5G. Z serwisem związany jest od 2020 roku. Specjalizuje się w weryfikacji informacji dotyczących polityki, spraw społecznych, klimatu i technologii. Umiejętności OSINTowe doskonalił na kursach prowadzonych przez m.in. organizacje Sekkura i Bellingcat. Posiada certyfikat DISARM. Email: pcymbor(at)fakenews.pl