Zatrzymaj się!

Tworzenie treści kosztuje i jest czasochłonne. Może podarujesz nam kawę?

Zostaję patronem / patronką! Wspieram z Przelewy24 Zamknij to okno

Zasięg lodu na Antarktydzie nie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku

Zasięg lodu na Antarktydzie nie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku

W Internecie od lat krążą informacje, jakoby lodu na Antarktydzie przybywało. W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawiły się kolejne wpisy. Tym razem wykorzystują one twierdzenie, że zasięg lodu na Antarktydzie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku, co ma stanowić dowód na nieistnienie globalnego ocieplenia. Twierdzenie opiera się jednak na selektywnym dobieraniu danych i przedstawia fałszywą narrację o zmianach klimatycznych. Porównanie pojedynczych dni z różnych lat nie dostarcza rzetelnych informacji o długoterminowych trendach. W rzeczywistości dane pokazują, że ostatnie lata charakteryzują się rekordowo niskimi wartościami lodu antarktycznego. 

Teza:
Zasięg lodu na Antarktydzie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku.

Nasza ocena:

Od wielu lat w Internecie krążą informacje mające udowodnić, że globalne ocieplenie to oszustwo. W tym celu udostępniane są m.in. fałszywe informacje dotyczące rzekomo przybywającego lodu na Antarktydzie. Zagadnienie to było już wielokrotnie weryfikowane. My również pisaliśmy już na ten temat w jednym z artykułów.

„Lód nie kłamie, ale klimatolodzy tak”

Zasięg lodu na Antarktydzie nie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku.
Źródło: x.com
Zasięg lodu na Antarktydzie nie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku.
Źródło: x.com

W ostatnim czasie na X pojawiły się wpisy dotyczące tego, że zasięg lodu na Antarktydzie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku. Ma to być dowód na to, że „lód nie kłamie, ale klimatolodzy tak”. Sprawę analizowały także redakcje AFP Fact Check oraz AAP FactCheck.

Dane, na które powołują się posty, dotyczą zasięgu lodu antarktycznego z dwóch konkretnych dni: 24 grudnia 1979 roku i 24 grudnia 2024 roku. Grafiki udostępnione w jednym z prezentowanych postów pochodzą z National Snow and Ice Data Center (NSIDC). Pojawiały się także w innych, analogicznych wpisach. AFP Fact Check znalazło dokładne odpowiedniki grafik w archiwach online NSIDC.

Zasięg lodu na Antarktydzie nie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku.
Źródło: National Snow and Ice Data Center

NSIDC potwierdziło, że pomiary z 24 grudnia 1979 roku i 24 grudnia 2024 roku rzeczywiście wskazują na różnicę w pokrywie lodu morskiego, jednak wzrost ten wynosi około 12%, a nie 17%. Porównanie innych dat najprawdopodobniej dałoby zupełnie inny obraz sytuacji.

Bezpośrednie porównanie zdjęć stanowi klasyczny przykład cherry-pickingu, manipulacji polegającej na wybraniu tylko tych danych, które pasują do określonej narracji, przy jednoczesnym ignorowaniu pozostałych. Dr Walter Meier, naukowiec pracujący w NSIDC, stwierdził, że:

Analiza pojedynczych dni z dwóch różnych lat nie dostarcza użytecznych informacji o trendach ani reakcji lodu morskiego na ocieplenie.

Od 1 stycznia do 13 grudnia zasięg z 2024 roku był niższy niż w 1979 roku, momentami o ponad milion kilometrów kwadratowych. Tylko w okresie od 14 do 31 grudnia zasięg z 2024 roku był wyższy niż w 1979 roku.

Kontekst

Ocean Południowy otaczający Antarktydę zamarza każdego roku, tworząc cienką warstwę lodu morskiego, która we wrześniu i październiku (pod koniec zimy na południowej półkuli) osiąga największy zasięg, otaczając kontynent pierścieniem lodu. W australijskie lato (grudzień – luty) niemal cały ten lód topnieje. W przeciwieństwie do trwałego lodu arktycznego antarktyczny lód morski nie utrzymuje się przez rok, łatwo pęka i dryfuje na północ, gdzie się topi.

Zasięg lodu na Antarktydzie nie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku.
Źródło: https://www.epa.gov

Powyższa mapa stanowi przykład tego, jak zwykle zmienia się zasięg pokrywy lodu morskiego na Antarktydzie między rocznym minimum a maksimum.

Na Półwyspie Antarktycznym, najdalszej od Bieguna Południowego części Antarktydy, zachodzą gwałtowne zmiany klimatu. Ociepla się on pięciokrotnie szybciej niż średnia globalna i szybciej niż jakiekolwiek inne miejsce na półkuli południowej. Jednak w skali całej Antarktydy wzorce ocieplenia pozostają niejednoznaczne.

W przeciwieństwie do Arktyki, gdzie zasięg lodu morskiego od 1979 r. systematycznie się zmniejsza, na południowym biegunie brak jest wyraźnego trendu długoterminowego. Antarktyczny lód morski jest cienki i silnie podatny na wpływy oceanu, co skutkuje dużą zmiennością. Lód morski zmienia się z powodu nasłonecznienia, temperatur oceanu i powietrza, wiatrów czy burz. Te czynniki powodują, że czasami zasięg lodu morskiego może przekroczyć poziomy obserwowane w tym samym dniu roku w poprzednich latach. Badanie z 2016 roku wykazało, że wzrosty zasięgu lodu morskiego obserwowane w niektórych latach były spowodowane właśnie przekształceniami w cyrkulacji atmosferycznej nad Antarktydą.

Redukcja morskiej pokrywy lodowej

W lutym 2025 roku naukowcy odnotowali niepokojącą utratę pokrywy lodowej na obu biegunach. W Arktyce lód morski, który zwykle w tym miesiącu osiąga maksimum, był o 8% poniżej średniej wieloletniej. Jest to strata odpowiadająca powierzchni Wielkiej Brytanii. To już trzeci z rzędu rekordowo niski wynik w lutym. Na Antarktydzie pokrywa lodowa była o 26% mniejsza niż średnia wieloletnia, co stanowi czwarty najniższy wynik w historii pomiarów.

Spadek pokrywy lodowej na biegunach napędza globalne ocieplenie. Ciemne, odsłonięte powierzchnie oceanów pochłaniają więcej promieniowania słonecznego, zamiast je odbijać, co wzmaga efekt cieplarniany. Ubytek lodu osłabia barierę izolującą zimne powietrze od cieplejszych wód, co zaburza cyrkulację atmosferyczną i oceaniczną, prowadząc do ekstremalnych zjawisk pogodowych. Jednocześnie zagraża to zwierzętom arktycznym i antarktycznym, dla których pokrywy lodowe są kluczowym środowiskiem życia. Konsekwencje dotykają także lokalnych społeczności.

Dezinformacja o klimacie

Wpisy, które analizujemy w artykule, wykorzystują technikę dezinformacji nazywaną cherry-picking. Polega ona na wykorzystaniu tylko tych danych, które potwierdzają daną tezę, oraz ignorowaniu tych, które jej przeczą. Celem jest więc wprowadzanie odbiorców w błąd poprzez prezentowanie niepełnego obrazu rzeczywistości.

Według danych zgromadzonych w ramach projektu InfoTester, spośród 1021 przeanalizowanych wpisów aż 380 (31%) zawierało dezinformację klimatyczną. Wśród tych 380 przypadków 86% zawierało treści o charakterze manipulacyjnym, a 24% prezentowało fałszywe twierdzenia. W 12% pojawiały się teorie spiskowe. Wśród przeanalizowanych materiałów dotyczących kryzysu klimatycznego najczęściej stosowaną techniką manipulacji było wyolbrzymianie – wystąpiło w 143 artykułach (38%). Z kolei technika cherry-picking była obecna w 114 tekstach (30%). Na trzecim miejscu, w 90 materiałach (24%), znalazło się odwracanie uwagi (tzw. whataboutism).

NSIDC wyjaśniło, jak dane dotyczące lodu morskiego mogą być błędnie interpretowane lub celowo wykorzystywane do szerzenia dezinformacji klimatycznej. W tym kontekście pięć najczęstszych sposobów nadużywania danych o lodzie morskim to:

  1. Porównywanie tylko dwóch punktów w czasie – np. zestawienie zasięgu lodu w dwóch wybranych latach bez uwzględnienia tego, co działo się pomiędzy nimi.
  2. Porównywanie różnych pór roku – zestawianie danych np. z zimy i lata, co nie ma sensu naukowego.
  3. Nadmierne podkreślanie danych globalnych – wyciąganie wniosków na podstawie sumarycznych danych globalnych; przykładowo ignorowanie różnic między Arktyką a Antarktydą.
  4. Skupianie się na krótkim okresie w długim szeregu czasowym – wybieranie kilku lat z długiego okresu, by wykazać rzekomy wzrost lub brak zmian.
  5. Analizowanie tylko jednego wskaźnika – np. tylko powierzchni, bez uwzględnienia grubości czy wieku lodu.

Podsumowanie

Twierdzenie, że zasięg lodu na Antarktydzie jest dziś o 17% większy niż w 1979 roku, jest manipulacją. Dane, na które powołują się dezinformujące posty, dotyczą zasięgu lodu antarktycznego z dwóch konkretnych dni. Co więcej, wzrost ten wynosił faktycznie około 12%, a nie 17%. Twierdzenie opiera się na selektywnym doborze danych i przedstawia fałszywą narrację o zmianach klimatycznych. Porównanie pojedynczych dni z różnych lat nie dostarcza rzetelnych informacji o długoterminowych trendach. W rzeczywistości dane pokazują, że ostatnie lata charakteryzują się rekordowo niskimi wartościami lodu antarktycznego.

Źródła

AFP Fact Check: Sea ice data does not disprove warming in Antarctica

AAP FactCheck: Climate 'lies’ claim misrepresents Antarctic sea ice loss

Unitetd States Environmental Protection Agency: Climate Change Indicators: Antarctic Sea Ice

UCAR Center for Science Education: Warming in Antarctica

Na fali nauki: Najniższy poziom lodu na biegunach w historii – alarmujące dane

National Snow and Ice Data Center: Can sea ice data ever be misused?

NASK: Dezinformacja dotycząca klimatu – Ośrodek Analizy Dezinformacji

EUvsDisinfo: ZASŁONA dezinformacji, cz. 2: Aczemunizm

Meehl, G. A., Arblaster, J. M., Bitz, C. M., Chung, C. T. Y., & Teng, H. (2016). Antarctic sea-ice expansion between 2000 and 2014 driven by tropical Pacific decadal climate variability. Nature Geoscience, 9(8), 590–595. https://doi.org/10.1038/ngeo2751

Komentarze

Doktorantka Szkoły Doktorskiej Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego w dyscyplinie nauki o polityce i administracji. Ukończyła europeistykę na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW. Autorka publikacji naukowych poświęconych dezinformacji oraz panelistka ogólnopolskich i międzynarodowych konferencji naukowych. Jej główne zainteresowania badawcze to dezinformacja i jej zwalczanie w UE.