13 listopada Ewa Zajączkowska-Hernik, europosłanka Konfederacji, zamieściła wpis na portalu X, w którym opisała rzekome zdarzenie z wrocławskiej przychodni. Według posłanki personel złożony z ukraińskich i białoruskich obywateli nie zdołał porozumieć się z badanym, w wyniku czego pacjent zmarł. Prokuratura z Wrocławia zdementowała, że personel medyczny wskazanej przychodni nie potrafił posługiwać się językiem polskim i że z tego powodu doszło do zaniedbań skutkujących w konsekwencji zgonem pacjenta.

Śmierć pacjenta z 2023 roku
Dementi prokuratury
14 listopada Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu wydała oświadczenie, w którym zaprzecza, jakoby bariera językowa po stronie personelu medycznego przychodni miała przyczynić się do śmierci pacjenta.
W związku z publikacjami prasowymi, które zostały umieszczone na licznych stronach internetowych, opartych na wypowiedzi Prezesa Dolnośląskiej Rady Lekarskiej, a dotyczących śmierci pacjenta w jednej z przychodni we Wrocławiu po podaniu kontrastu oraz zaistniałej bariery językowej ze strony personelu medycznego przychodni, co miało przyczynić się do śmieci pacjenta, Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu oświadcza, że wymienione we wskazanej wypowiedzi i artykułach prasowych informacje nie znajdują żadnego potwierdzenia w ustaleniach faktycznych dokonanych w toku śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową dla Wrocławia – Fabryczna.
Prokuratura dodaje, że prowadzone śledztwo jest zawieszone z uwagi na oczekiwanie na uzupełniającą opinię biegłych.
Portal Demagog skontaktował się z pełnomocniczką żony poszkodowanego, która potwierdziła, że podczas akcji ratunkowej nie odnotowano problemów z komunikacją, a z „rzetelnością, starannością zawodową, kompetencjami i organizacją”.
Radio Wrocław przywołało w artykule z 2023 roku opinię Rzecznika Praw Pacjenta, który zwraca uwagę na nieprawidłowości, do których mogło dojść podczas badania. Wymienia brak rzetelnego wywiadu, brak przeszkolenia personelu przychodni na wypadek wstrząsu anafilaktycznego oraz niezastosowanie wszystkich możliwych środków farmakologicznych. RPP wskazał jednocześnie, że personel przychodni udzielił pacjentowi pierwszej pomocy. Po wystąpieniu wstrząsu anafilaktycznego pracownicy przychodni podali adrenalinę domięśniowo oraz przeprowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. Według ustaleń prokuratury, w tym czasie technik pozostawał w stałym kontakcie telefonicznym z dyspozytorem Pogotowia Ratunkowego.
Podsumowanie
Tragiczna śmierć pacjenta wrocławskiej pracowni diagnostycznej nie miała związku z rzekomą barierą językową między pacjentem a personelem placówki. Jak ustaliła prokuratura, nie jest prawdą, że personel medyczny wrocławskiej przychodni nie potrafił posługiwać się językiem polskim. Zaprzeczono jednocześnie, że rzekome trudności komunikacyjne doprowadziły do zaniedbań skutkujących w konsekwencji zgonem badanego mężczyzny.
Źródła
Radio Wrocław: Nie przeżył rutynowego badania. 49-latek zmarł podczas rezonansu
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu Oświadczenie Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu w związku z publikacjami prasowymi
Demagog: Zmarł pacjent we Wrocławiu. Czy lekarze nie znali polskiego?






