Nieplanowane, Abby Johnson i.. kontrowersje

Nieplanowane, historia Abby Johnson wchodzi do kin 1 listoapda. Film o byłej dyrektorce Planned Parenthood wyświetlany był w amerykańskich kinach przez 14 tygodni. Przez większość czasu utrzymywał się też na szczytach list sprzedawanych DVD. Abby Johnson to w tym momencie jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy ruchów antyaborcyjnych. Na temat jej biografii i filmu, polskie media (głównie prawicowe) rozpisują się w samych superlatywach. Niestety, jak to w przypadku takich historii bywa, jest sporo kontrowersji, o których każdy krytycznie myślący czytelnik powinien chociaż wiedzieć. Moim celem nie jest przekonywanie lub zniechęcanie kogokolwiek do aborcji. Uważam, że o tych sprawach powinno rozmawiać się z kobietami. Ja nie będę dokonywał żadnych moralnych ocen. Zaprezentuję tylko suche zestawienie faktów z polskiej i zagranicznej prasy. Opinię czytelnik powinien wyrobić sobie sam.

Ten artykuł pomoże też wszystkim w walce z fake news, które pewnie niedługo pojawia się na temat filmu Nieplanowane i Abby Johnson.

Abby Johnson – Sprawa odejścia z pracy

Abby Johnson, Nieplanowane — Zdjęcie: https://www.clmagazine.org/

To jest chyba najbardziej kontrowersyjna sprawa całej historii, gdyż jest punktem zwrotnym w filmie. Portal Aleteia.org tak opisuje nagłe nawrócenie Abby Johnson:

(…) Tego dnia została jednak poproszona o pomoc przy zabiegu. Lekarz dla bezpieczeństwa pacjentki musiał użyć aparatu USG. Na monitorze wyświetlił się wyraźny obraz doskonale uformowanego dziecka. Abby mogła dostrzec nawet maleńkie paluszki. Takie same, jakie ze wzruszeniem oglądała trzy lata wcześniej, będąc w ciąży ze swoją córeczką Grace.
Nagle wszystkie slogany, które wcześniej słyszała i powtarzała, że „to jeszcze nie dziecko” straciły sens. Kiedy zobaczyła, jak maszyna ssąca wciąga maleńkie ciałko, głowica USG wypadła jej z rąk. To, w czym przed chwilą uczestniczyła, nie było usunięciem zlepka komórek. Poczuła, że właśnie przyczyniła się do czyjejś śmierci.
(..)
Nie chciała dłużej pracować w tym miejscu, ale bała się podjęcia ostatecznej decyzji.
(..)
Nie mogła powstrzymać łez, po prostu wybiegła z kliniki. Prosto do stojącej kilkaset metrów dalej siedziby Koalicji dla Życia, w której działała Elizabeth.
(..)
Cały czas szlochając opowiedziała o tym, co widziała na USG. I znów nie usłyszała słowa potępienia czy wyrzutu od wolontariuszy pro life. Na pożegnanie poprosili ją o dwie rzeczy – żeby mogli w końcu ją uściskać i pomodlić się za nią. Obiecali też zrobić wszystko, by znaleźć jej nową pracę.

Obraz bardzo emocjonalny.

Texas Observer przedstawia całą historię zgoła inaczej. Wg. dziennikarzy, Abby Johnson miała spore kłopoty finansowe i jej motywacja o dołączeniu do organizacji „pro life” była podyktowana troską o własną sytuację życiową i finansową. Jej współpracownica tak opisuje czas poprzedzający zwolnienie:

„Zadzwoniła do mnie na dwa tygodnie przed tym, jak wszystko się rozpadło”, powiedziała Kaminczak [współpracowniczka Johnson – dopisek redakcji], „i powiedziała mi, że myśli o pójściu do koalicji [organizacja pro life – dopisek redakcji]. Miała poważne problemy z pieniędzmi – mówiła o bankructwie – i powiedziała mi, że Shawn Carney [założyciel jednej z największych organizacji anytaborcyjnych – dopisek redakcji] obiecał jej wystąpienia za które zapłaci 3000$, jeśli przyjdzie. ”

Kaminczak Story - Abby Johnson — Żródło: https://www.texasobserver.org/conversion-story/

Abby Johnson nie zaprzeczyła, że była wymiana maili pomiędzy nią a współpracowniczką która była jej przyjaciółką:

Kiedy Elbein [redktorka Observera] zapytała Johnson o Kaminczak, nie zaprzeczyła, że nastąpiła wymiana e-maili.
(..) zaprzeczyła jednak, że powiedziała swojej przyjaciółce, że rozważa ogłoszenie bankructwa.

Dalej jest jednak ciekawiej. Redaktorzy znaleźli wpis z facebooka Abby Johnson, który umieściła dzień po tym jak dowiedziała się że Planned Parenthood ma zastrzeżenia do jej pracy:

Dobra. Słuchajcie. Od dwóch lat wykonuję pracę na dwa etaty. Teraz, po tym jak poświęciłam dla nich wszystko, byli ważniejsi niż moja rodzina, przyjaciele i praktycznie wszystko inne, mają czelność powiedzieć mi, że moja wydajność „spada”. CO ??? !!! Niesamowite. Każdy, kto mnie zna, wie, jak bardzo zaangażowałem się w tę pracę. W ogóle mnie nie doceniają. Dlatego zrezygnowałam i czuję się naprawdę świetnie!

Abby Johnson Facebook Post — Źródło: https://www.texasmonthly.com/politics/the-convert/

Co odpowiedziała Abby Johnson, kiedy jej wpis na facebooku wyciekł do sieci:

Johnson powiedziała, że wpis na Facebooku było przykrywką, którą przygotowała sobie do czasu aż sobie sama wszystko w głowie ułoży.

Ale jest więcej. Kiedy Planned Parenthood pozwało Abby Johnson, podczas rozprawy jeden ze świadków zeznał, że Abby Johnson miała namawiać swoje współpracownice do odejścia i oferować im pracę:

„(..) w dniu, w którym rzuciła pracę, Johnson powiedział dwóm młodym współpracowniczkom, że „Koalicja na rzecz Życia” może znaleźć dla nich pracę, tak jak dla niej to zrobili. Jedyne, co muszą zrobić, to powiedzieć, że nie mogą dłużej pracować w Planned Parenthood z powodu „konfliktu moralnego” .

Abby Johnson - finding jobs for her friends — Źródło: https://www.harpersbazaar.com/culture/politics/a27131471/unplanned-abortion-movie-documentary-explained/

Ocenę tej sytuacji zostawiam czytelnikowi. Pełny artykuł, który odkrywa jeszcze sporo innych niejasności jest dostępny w języku angielskim na stronie Texas Monthly.

Fałszywe przedstawienie procedur medycznych

W momencie jak pisałem ten artykuł, żadne polskie środowisko „pro-choice” nie odniosło się do informacji zawartych w filmie. Aktualnie pojawiły się dwa duże teksty, które myślę każdy powinien przeczytać i przeanalizować. Omawiają one manipulacje i kłamstwa znajdujące się w filmie:

Aborcyjny Dream Team – http://aborcyjnydreamteam.pl/2019/10/film-nieplanowane-to-antyaborcyjna-propaganda/

Artykuł w OKO.press autorstwa Liliany Religi – https://oko.press/film-nieplanowane-czyli-dobrze-zaplanowane-klamstwa-o-przerywaniu-ciazy/

Podsumowanie

Myślę, że każdy kto zamierza obejrzeć „Nieplanowane” powinien zapoznać się z nieścisłościami w biografii Abby Johnson przedstawionymi w tym wpisie. Idealizowanie i przeinaczanie faktów nigdy nie przynosi nic dobrego. Warto o tym pamiętać podczas seansu.