Zatrzymaj się!

Tworzenie treści kosztuje i jest czasochłonne. Może podarujesz nam kawę?

Zostaję patronem / patronką! Wspieram z Przelewy24 Zamknij to okno

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji w Puźnikach

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji w Puźnikach

W pierwszych dniach czerwca w mediach społecznościowych pojawiła się informacja na temat rzekomego wstrzymania przez Ukrainę ekshumacji w Puźnikach, gdzie znajdują się groby ofiar rzezi wołyńskiej. Dowodem miało być pismo ukraińskiego Ministerstwa Kultury i Komunikacji Strategicznej oraz filmik przedstawiający prof. Andrzeja Ossowskiego, szefa zespołu prowadzącego ekshumacje, na którym potwierdza on autentyczność pisma. W rzeczywistości pismo nie było prawdziwe, a nagranie, na którym widać profesora, to deepfake. Władze polskie i ukraińskie szybko zdementowały fałszywe informacje.

Teza:
Ukraina kazała wstrzymać ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x.com

Źródło dezinformacji o zawieszeniu ekshumacji w Puźnikach

Dezinformacja została po raz pierwszy opublikowana 6 czerwca na fałszywym profilu na Facebooku podszywającym się pod prof. Andrzeja Ossowskiego z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, szefa zespołu prowadzącego ekshumacje. Oprócz zdjęcia dokumentu na fałszywym profilu pojawił się także filmik, na którym prof. Ossowski miał mówić:

Wszystko dzieje się dokładnie tak, jak mówiłem – po tym, jak Polska zatwierdziła 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu, na Ukrainie zrobiło się głośno. W rezultacie Ukraina zawiesiła wszystkie historyczne projekty polsko-ukraińskie. Wszystko, co robiliśmy przez sześć lat, okazało się bezskuteczne. Moja koleżanka Alina Charłamowa z Fundacji Wołyńskie Starożytności przekazała mi rozporządzenie rządu ukraińskiego o zawieszeniu wszelkich prac archeologicznych na terenie Ukrainy. Poniżej załączę zdjęcie dokumentu.

Następnego dnia informacja rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych. Spreparowane pismo udostępnił na X m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Matecki, pisząc:

Ukraińcy nie uruchomili żadnych nowych ekshumacji w ostatnim czasie. Pytanie do @MSZ_RP, czy właśnie wstrzymali dotychczasowe, dlatego że jako posłowie – niemal jednogłośnie przyjęliśmy ustawę o ludobójstwie wołyńskim? Czy zachowacie się jak trzeba? Czy dalej będziecie dawać Ukraińcom pluć na Polaków?

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x.com/konkret24.tvn24.pl

Na usunięty już post Dariusza Mateckiego odpowiedział ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar:

Szanowny Panie Pośle @DariuszMatecki, to jest absolutny fejk. Zaraz będzie komunikacja z Kijowa. Ukraina jest zdeterminowana kontynuować pracę poszukiwawcze i ekshumacyjne! Żadne prowokacje nie zakłócą naszej wspólnej dobrej woli.

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x .com

Do sprawy odnieśli się także inni politycy, m.in. Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej, oraz Michał Dworczyk, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. Obaj opublikowali ostrzeżenia dotyczące „rosyjskiej” dezinformacji.

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x.com
Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x.com

Pod wpisem Michała Dworczyka pojawił się komentarz posła Mateckiego, który usunął swój wcześniejszy post zawierający dezinformację. Napisał: 

Dodzwoniłem się do prof. Ossowskiego. Jest grubo. Jak widać, w 2024 roku założono na jego dane fikcyjny profil na Facebooku i przerobiono film, na którym AI mówi o tym dokumencie jego ustami. Sprawę zgłaszam do administracji Facebooka. I czymś takim powinno się zajmować ABW!

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x.com

Oświadczenie opublikował także prof. Ossowski, którego wizerunek został wykorzystany do stworzenia dezinformacji. Zdementował on autentyczność filmiku oraz podszywającego się pod niego profilu na Facebooku.

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x.com

O sprawie pisali również m.in. Konkret24 i Demagog.

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji w Puźnikach

7 czerwca minister kultury i komunikacji strategicznej Ukrainy Mykola Toczycki, którego podpis znajdował się na spreparowanym piśmie, zdementował jego autentyczność. Na profilu X napisał:

Nie podpisałem żadnego dokumentu dotyczącego rzekomego wstrzymania prac w miejscowości Sadowe (dawne Pużniki) w obwodzie tarnopolskim. Strona polska określiła ten proces mianem historycznego i dyplomatycznego przełomu.

Podkreślił również, że dezinformacja ma na celu rozpowszechnianie „szkodliwej propagandy”.

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x.com

Polskie władze również zdementowały fałszywe informacje. 7 czerwca Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało oświadczenie dementujące informacje o rzekomym wstrzymaniu pozwoleń na prace poszukiwawcze i ekshumacyjne:

Pojawiające się w mediach społecznościowych wpisy dezinformacyjne, wykorzystujące wizerunek prof. Andrzeja Ossowskiego, jak i fałszywe dokumenty pozorujące pismo wydane przez stronę ukraińską, zostały zgłoszone właściwym służbom.

Do sprawy odniosła się także Kancelaria Premiera, publikując film na X. Fałszywe doniesienia określono jako kłamstwo i fake news.

Ukraina nie kazała wstrzymać ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach.
Źródło: x.com

Mechanizm dezinformacji

Dezinformacja została zbudowana na trzech głównych elementach:

  1. Fałszywym dokumencie rzekomo pochodzącym z ukraińskiego  Ministerstwa Kultury i Komunikacji Strategicznej z podpisem ministra Mykoły Toczyckiego;
  2. Spreparowanym profilu prof. Andrzeja Ossowskiego na Facebooku;
  3. Technologii deepfake – nagraniu wideo wykorzystującym wizerunek prof. Ossowskiego, stworzonym przy użyciu sztucznej inteligencji.

Dodatkowym wzmocnieniem przekazu było wykorzystanie autorytetu, w tym przypadku prof. Andrzeja Ossowskiego – szanowanego genetyka, kryminalistyka i antropologa sądowego, kierującego pracami zespołu prowadzącego ekshumacje. Wybór jego osoby nie był przypadkowy.

Kontekst polityczny

4 czerwca 2025 roku polski Sejm uchwalił ustawę o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA. W odpowiedzi ukraińskie MSZ opublikowało oświadczenie dotyczące legislacji, określając ją jako „sprzeczną z duchem dobrosąsiedzkich relacji”. W oświadczeniu stwierdzono także:

Po raz kolejny przypominamy, że Polacy nie powinni szukać wrogów wśród Ukraińców, a Ukraińcy – wśród Polaków. Mamy wspólnego wroga – Rosję.

Zarówno dezinformacja, jak i jej polityczny kontekst wpisują się w strategiczne interesy Rosji. Rosyjska dezinformacja systematycznie podejmuje działania mające na celu destabilizację relacji polsko-ukraińskich. W związku z tym stosuje m.in. instrumentalizację i manipulację resentymentami historycznymi. Celem jest nie tylko osłabianie relacji Polski i Ukrainy, ale także niszczenie wizerunku Ukrainy wśród jej sojuszników.

Podsumowanie

Informacja na temat rzekomego wstrzymania przez Ukrainę ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej w Puźnikach jest fałszywa. Do dezinformacji wykorzystano spreparowany dokument i filmik wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Władze polskie i ukraińskie szybko zdementowały nieprawdziwe informacje. Zgody na prace poszukiwawcze i ekshumacyjne po stronie Ukrainy nie zostały wstrzymane.

Źródła

Oświadczenie prof. Andrzeja Ossowskiego

Oświadczenie ministra kultury i komunikacji strategicznej Ukrainy

Oświadczenie polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Wpis Kancelarii Premiera RP

Oświadczenie ukraińskiego MSZ na temat ustanowienia w Polsce Narodowego Dnia Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA

Komentarze

Doktorantka Szkoły Doktorskiej Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego w dyscyplinie nauki o polityce i administracji. Ukończyła europeistykę na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW. Autorka publikacji naukowych poświęconych dezinformacji oraz panelistka ogólnopolskich i międzynarodowych konferencji naukowych. Jej główne zainteresowania badawcze to dezinformacja i jej zwalczanie w UE.