W ostatnich dniach znacząco wzrosła dezinformacja dotycząca sytuacji na granicy polsko-niemieckiej. W mediach społecznościowych pojawiają się wpisy sugerujące masowe przerzucanie migrantów z Niemiec do Polski. Publikowane są liczne nagrania i zdjęcia przedstawiające rzekome dowody na niekontrolowane przekraczanie granicy. Oficjalne dane nie potwierdzają jednak tez o „inwazji” na granicy z Niemcami, chociaż sposób działania rządu w Berlinie wzbudza kontrowersje nie tylko w Polsce, ale także u naszego zachodniego sąsiada. Poniżej analizujemy sytuację.
Napięcie na granicy polsko-niemieckiej trwa od miesięcy, jednak w ostatnich dniach stało się szczególnie popularnym tematem w mediach społecznościowych. Wykorzystanie nieprecyzyjności terminologicznych oraz zróżnicowania procedur granicznych generuje chaos informacyjny. „Zawracanie” cudzoziemców, „odmowa wjazdu”, „relokacja” oraz praktyki określane potocznie jako „przerzucanie” migrantów stanowią zupełnie różne sytuacje. Rozpowszechnianiu dezinformacji sprzyjają manipulacja statystykami, materiałami wizualnymi i tworzenie fałszywych narracji o masowej migracji, bazujących na społecznych lękach.


Szczególnie szkodliwe są manipulacje oparte na materiałach wizualnych wyrwanych z kontekstu. Głośnym przykładem jest sprawa z Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie politycy PiS – Elżbieta Rafalska i Jarosław Porwich – uznali senegalskich tancerzy uczestniczących w festiwalu folkowym za „nielegalnych” migrantów. Po zweryfikowaniu informacji politycy usunęli swoje dezinformujące wpisy na ten temat. Z obawy o bezpieczeństwo tancerzy organizatorzy festiwalu poinformowali policję o całej sytuacji.
Na niektórych odcinkach granicy polsko-niemieckiej pojawiły się osoby związane z tzw. Ruchem Obrony Granic (ROG), zainicjowanym przez Roberta Bąkiewicza, lidera partii Niepodległość. Od czerwca 2025 roku jego Ruch Obrony Granic organizuje „obywatelskie patrole”, które według założeń mają dokumentować „przerzucanie nielegalnych migrantów” z Niemiec.

Robert Bąkiewicz, członkowie ROG oraz politycy opozycji publikują różne nagrania i zdjęcia, na których widać obcokrajowców, sugerując, że przedstawiają migrantów przerzucanych przez granicę polsko-niemiecką. Nie wiadomo jednak, jaki jest faktyczny status tych osób, a nagrania często pozbawione są kontekstu, co uniemożliwia jednoznaczną ocenę danej sytuacji.

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej
Dezinformujące wpisy manipulują pojęciami „zawrócenie”, „odmowa wjazdu” czy „przekazanie” migrantów. Jak wyjaśnia Konkret24, odmowa wjazdu to sytuacja, w której cudzoziemiec nie otrzymuje zgody na wjazd do Niemiec i „odbija się” od granicy, nie zostaje jednak zatrzymany przez żadne służby. Osoba, której odmówiono wjazdu do Niemiec, nie trafia ani w ręce niemieckich, ani polskich służb granicznych, ponieważ formalnie nigdy nie przekroczyła granicy niemieckiej. W związku z tym określenie „przerzucanie migrantów przez granicę” jest mylące, gdyż ci cudzoziemcy nie weszli na terytorium Niemiec.
Oświadczenie MSWiA
26 czerwca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało oświadczenie, w którym czytamy:
Stwierdzenie, że Niemcy przerzucają migrantów do Polski, jest nieprawdziwe.
W tej sytuacji mamy do czynienia w większości z cudzoziemcami, którzy przebywali na terenie Polski (większość z nich legalnie) i którzy następnie próbują wjechać do Niemiec, ale w wyniku kontroli granicznej otrzymują odmowę wjazdu do tego państwa.
Strona niemiecka informuje Straż Graniczną o fakcie odmowy wjazdu danego cudzoziemca, a funkcjonariusze podejmują stosowne czynności, w tym wnioskują do sądów o umieszczenie cudzoziemców w strzeżonych ośrodkach, jeśli spełnione są ku temu przesłanki.

1 lipca Ministerstwo przedstawiło dane dotyczące skali ruchu migracyjnego pomiędzy Polską a Niemcami. Dane prezentują liczby przekazań migrantów w ramach dwóch procedur – readmisji oraz procedury dublińskiej, czyli unijnego rozporządzenia Dublin III. Przekazania dotyczą osób, które przekroczyły granicę i przebywają nielegalnie na terenie Niemiec, skąd odsyłane są do Polski.

Nielegalne wjazdy do Niemiec
Zgodnie z danymi z uzasadnienia do projektu rozporządzenia w sprawie tymczasowego przywrócenia kontroli granicznej na granicy polsko-niemieckiej, w okresie od 1 stycznia do 29 czerwca br. odnotowano ponad 4,6 tys. nielegalnych wjazdów do Niemiec. Największej liczby nielegalnych wjazdów przez granicę polsko-niemiecką dokonali obywatele Ukrainy (ok. 40%). Pozostałe osoby pochodziły m.in. z Afganistanu, Somalii, Syrii, Gruzji oraz Kolumbii. Spośród tej liczby ok. 856 stanowią osoby z historią podróży przez Białoruś, co wskazuje, że cześć osób przedostaje się na terytorium Unii Europejskiej także szlakiem nadbałtyckim.
Skala zawróceń
Statystyki dotyczące zawróceń czyli „odbić” od granicy, gromadzi wyłącznie niemiecka policja. Konkret 24 otrzymał dane, które pokazują, że zawróceń cudzoziemców na granicy polsko-niemieckiej jest znacznie więcej niż przekazań:
rok 2021 – 20 zawróceń;
rok 2022- 54;
rok 2023 – 1705;
rok 2024 – 9369.
Według danych, które Konkret 24 otrzymał 3 lipca, od stycznia do maja 2025 roku Niemcy zawrócili na granicy z Polską 2765 osób. Z kolei według danych otrzymanych przez Onet w okresie od 1 maja do 15 czerwca niemiecka policja odmówiła wjazdu 1087 osobom, próbującym przekroczyć granicę.
Powodem dużego wzrostu zawróceń jest przywrócenie od października 2023 roku przez Niemców kontroli na granicy polsko-niemieckiej oraz zaostrzenie polityki migracyjnej w maju br.
Procedury przekazywania migrantów między państwami UE
Procedury przekazywania migrantów między państwami UE regulowane są głównie przez przepisy rozporządzenia Dublin III oraz procedury readmisji (uproszczonej i pełnej). Za podstawę mogą służyć też inne procedury, takie jak umowy bilateralne między państwami czy decyzje administracyjne.
Z kolei procedura readmisji dotyczy przekazywania osób, które nielegalnie przekroczyły granicę i przebywają na terytorium innego państwa członkowskiego. W kontekście granicy polsko-niemieckiej wyjaśniał ją Demagog. Zgodnie z readmisją uproszczoną jeżeli na terytorium Niemiec przebywa nielegalnie osoba, która wcześniej przebywała na terytorium Polski, strona niemiecka bez zbędnych formalności powiadamia stronę polską, że zamierza przekazać tę osobę. Polska ma odpowiedzieć w ciągu 24 godzin od zgłoszenia, a w ciągu 48 godzin ma nastąpić przekazanie. Jeśli do przekazania nie dojdzie w ramach readmisji uproszczonej, stosuje się readmisję pełną. Wymaga ona złożenia przez niemiecką straż graniczną formalnego wniosku do właściwego biura polskiej straży o przejęcie migranta.
Przekazywanie readmisyjne dotyczy więc osób, które już przekroczyły granicę i przebywają nielegalnie na terenie Niemiec, skąd są odsyłane do Polski. Może ono nastąpić m.in. właśnie na podstawie rozporządzenia Dublin III.
Tymczasowe przywrócenie kontroli granicznych
1 lipca premier Donald Tusk poinformował o decyzji w sprawie czasowego przywrócenia kontroli na granicy polsko-niemieckiej oraz polsko-litewskiej.
Pozostajemy rzecznikami swobody przemieszczania się w Europie, ale warunkiem jest wspólna wola wszystkich sąsiadów, działanie symetryczne i solidarne, by ograniczyć do minimum niekontrolowany przepływ migrantów przez nasze granice.
Rozmawiałem kilkukrotnie z kanclerzem Niemiec, informując, że cierpliwość Polski w tej sprawie się wyczerpuje – szczególnie po zmianie praktyk, które utrudniają ustalenie, czy osoby zawracane do Polski faktycznie powinny tu trafić.
2 lipca w Rządowym Centrum Legislacji ukazał się projekt rozporządzenia w sprawie tymczasowego przywrócenia kontroli granicznej osób przekraczających granicę państwową stanowiącą granicę wewnętrzną. Zgodnie z jego zapisami kontrola graniczna osób na granicy państwowej z Niemcami i Litwą zostanie przywrócona od 7 lipca 2025 do 5 sierpnia 2025 roku.
3 lipca podpisano Rozporządzenie.

Tymczasowa kontrola graniczna będzie prowadzona przez funkcjonariuszy Straży Granicznej na wskazanych przejściach granicznych. Do działań włączone zostaną także: Policja, Wojska Obrony Terytorialnej i Żandarmeria Wojskowa, które wspomogą Straż Graniczną. W uzasadnieniu projektu rozporządzenia wskazano, że przywrócenie kontroli wynika z analizy sytuacji migracyjnej oraz potrzeby ochrony porządku publicznego i przeciwdziałania wykorzystaniu migracji jako narzędzia destabilizacji. Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą mają ponadto przyczynić się do zamknięcia nowo powstałego szlaku migracyjnego prowadzącego z Litwy i Łotwy przez Polskę do Niemiec, a dalej w głąb Europy.
Spory prawne o migrantów
Kontrola na granicy polsko-niemieckiej została wprowadzona także po to, by weryfikować podstawy prawne ewentualnego przyjęcia migrantów od strony niemieckiej. Od 8 maja 2025 r. Niemcy odmawiają przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową od cudzoziemców, którzy przybyli z innego kraju UE, stosując odmowy wjazdu. Według strony polskiej odstępują przy tym od postanowień polsko-niemieckiego porozumienia z 1993 roku z Bonn o współpracy w zakresie skutków wynikających z ruchów migracyjnych oraz Rozporządzenia UE 604/2013 (tzw. Dublin III). Taka praktyka stwarza ryzyko naruszenia przepisów kodeksu granicznego Schengen i wymaga weryfikacji procedur przy polskich przejściach. Ponadto niemiecki rząd potwierdził w ostatnich tygodniach, że przedłuży kontrole graniczne, które pierwotnie miały obowiązywać do września.
Od 2023 roku Niemcy prowadzą kontrole na granicach, motywując je walką z nieudokumentowaną migracją. Walka z nieudokumentowaną migracją była również głównym hasłem wyborczym niemieckich partii chadeckich CDU i CSU. Po zwycięstwie w wyborach do Bundestagu i utworzeniu nowego rządu zaostrzono politykę migracyjną. 7 maja minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt nakazał policji federalnej zaostrzenie kontroli granicznych oraz częstsze zawracanie z granicy osób nieposiadających dokumentów uprawniających do wjazdu na teren Niemiec. Temat zaostrzonego reżimu granicznego wywołuje kontrowersje także w samych Niemczech.
Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podkreślił, że decyzja o wprowadzeniu kontroli została wcześniej przekazana partnerom z Niemiec, Litwy i Komisji Europejskiej. W świetle art. 25 a ust. 1 Rozporządzenia UE 2016/399 (Kodeks graniczny Schengen) państwo członkowskie może w trybie natychmiastowym przywrócić kontrole na granicach wewnętrznych, gdy występuje nieprzewidywalne i poważne zagrożenie porządku publicznego lub bezpieczeństwa. To właśnie na tej podstawie Polska przywróciła kontrole graniczne.
Podsumowanie
Napięcie na granicy polsko-niemieckiej stało się szczególnie popularnym tematem w mediach społecznościowych. Wykorzystanie nieprecyzyjności terminologicznych, zróżnicowania procedur granicznych oraz manipulacji materiałami wizualnymi generuje chaos informacyjny i sprzyja rozpowszechnianiu dezinformacji. Oficjalne dane nie potwierdzają tez o rzekomo masowym przerzucaniu migrantów z Niemiec do Polski.
Od 7 lipca Polska czasowo przywraca kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Wprowadzenie kontroli granicznych na polsko-niemieckiej granicy stanowi odpowiedź na zmiany w niemieckiej polityce migracyjnej i wzrastającą presję migracyjną w regionie.
Źródła
Dane MSWiA dot. skali ruchu migracyjnego pomiędzy Polską a Niemcami
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 604/2013 z dnia 26 czerwca 2013 r.
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/399 z dnia 9 marca 2016 r.
Konkret 24: „Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie” z Niemiec? Dane pokazują coś innego
Polsat News: Tancerze z Senegalu wzięci za migrantów. Politycy skasowali wpisy
Demagog: Czym jest readmisja? Wyjaśniamy
Onet: Tyle osób Niemcy odsyłają do Polski. Mamy najnowsze dane
Konkret 24: Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec